W XIX-wiecznych realiach Kotliny Jeleniogórskiej i jej okolic było mnóstwo romantyzmu. Pruscy możnowładcy kochali się w dalekiej przeszłości i tworzyli miejsca, który do tych czasów nawiązywało by móc się między nimi przechadzać. Tak powstały między innymi obiekty w Bukowcu, w obrębie zespołu pałacowo-parkowo-folwarcznego
Opisywane w tym artykule miejsce znajduje się na terenie Rudawskiego Parku Krajobrazowego, rzecz jasna w paśmie Rudaw Janowickich.
BUKOWIEC
Wieś i jej okoliczne wzniesienia są miejscem o którym można by się rozpisywać godzinami i dokumentować je setkami zdjęć. Historia tej miejscowości jest niesamowicie ciekawa a co za tym idzie ostało się do dzisiaj mnóstwo akcentów mówiących o niej m. in. architektonicznych Jej rozkwit i najciekawszy okres przypada czasy „pruskiego Śląska” wieków XVIII i XIX.
VON REDEN
Pod koniec XVIII wieku Bukowiec nabywa hrabia Fryderyk Wilhelm Reden będący królewskim ministrem górnictwa na Górnym Śląsku (będącym pod panowaniem Prus oczywiście). Wymieniane są tu dwie daty tego wydarzenia 1785 i 1795 rok. od wtedy zaczyna się tworzenie tego co dzisiaj nazywamy założeniem pałacowo-parkowym w Bukowcu. pałac oczywiście istniał dużo wcześniej, ale został gruntownie przebudowany. Ale nie będę tu opisywał historii i szczegółów całego założenia bo to temat na osobny materiał, skupię się na kilku romantycznych elementach jakie pozostały do dzisiaj.
ROMANTYCZNIE
Przypałacowy park wzbogacał się o kolejne elementy, tak powstała m. in. herbaciarnia, ruiny opactwa, świątynia czy domek ogrodnika. Ale romantyzm tej epoki kazał inspirować się minionymi epokami – nie tylko średniowieczem ale i starożytnością a nawet prehistorią. Z tych właśnie powodów na niewysokim, lekko skalistym wzgórzu oddalonym od pałacu o około kilometr wybudowano fragment średniowiecznego zamku oraz fragment rzymskiego amfiteatru, obydwie budowle w formie trwałej ruiny.
Z tych samych przyczyn powstał tu również „Krąg Druidów”, który zdradza fascynację kulturą Celtów sprzed kilkunastu wieków, ich zamiłowaniem do natury i nie do końca zrozumiałą formą je rozumienia i czerpania z niej energii. Wymienić tu jeszcze można sztuczną jaskinię wykutą w skale nad brzegiem Jedlicy oraz neogotycki pawilon ogrodowy nazywany dziś opactwem lub mauzoleum a także świątynia Ateny.. Jak widzicie, romantyzmu było (i wciąż jest) tu sporo i sięgał on do rożnych źródeł: mitologicznych, prehistorycznych, antycznych i średniowiecznych.
Spacery pośród takich elementów krajobrazu dawały nadzwyczaj dużo satysfakcji i inspiracji.
ANGIELSKA FARMA OZDOBNA
Park powstał w stylu angielskim. Mówi się, że to pierwsze tego typu założenie na kontynentalnej części Europy. Można również powiedzieć, że przybrał formę przypałacowego założenia parkowo-krajobrazowego, bo „rozłożył’ się na sporym obszarze wliczając w to rozmaite wzniesienia, dolinę rzeki i tereny leśne, Podobne założenie znajdowało się w Karpnikach i obejmowało spory kawałek Rudaw Janowickich m. in. obecne Starościńskie Skały (pisałem o nich tutaj: Na szczycie Lwiej Góry – Starościńskie Skały i tajemnica lwa
Obecnie to miejsce reklamuje się jak Ornamental Farm Bukowiec (fb: https://www.facebook.com/parkbukowiec/) co jest tłumaczeniem na język angielski formy założenia jakie tutaj występuje.
Ale chodźmy w las! Na zamek, do teatru …
ZAMEK
Fragment zamku, który tu został wybudowany posiada to co mogła się przydać również i w dzisiejszych czasach czyli więżę – która z założenia pełniła funkcje obronną i obserwacyjną ale w romantycznym parku miała pełnić funkcję punktu widokowego. Do niej dobudowano jedynie fragment muru i to tyle by było z zamku.
Na niektórych mapach wieżę podpisuje się jako” Strażnica”, to pewnie nawiązanie/tłumaczeni z niemieckiego nazw zamkowych wież obronnych (wartthurm, warte, thurm). Przez twórców parku otrzymała nazwę Zamku Kessel’a (niem. Kesselburg) i tak się ją określa do dzisiaj. Czasami mówi się po prostu „wieża widokowa w Bukowcu” i każdy wie o co chodzi.
Pytanie jakie się jeszcze w tym miejscu nasuwa to: Kim/czym był Kessel, od którego wzięła się ta nazwa?
Wejście na nią jest darmowe, jest dostępna przez cały rok! na jej szczyt prowadzą kręte schody. Blankowanie zabezpieczone jest barierkami. Zamontowane są tam również tablice z opisem panoram.
Na starych rycinach można zobaczyć, że wejście do wieży odbywało się przez ozdobny portal, ale dziś już go nie można zobaczyć – zniknął gdzieś na przestrzeni lat.
PANORAMA
Z wieży rozciąga się malowniczy obraz na Karkonosze i część Gór Izerskich, a odwracając głową możemy podziwiać również (w ograniczonej formie) Rudawy Janowickie. Przy klarownej pogodzie naprawdę warto stad się porozglądać i pokontemplować o stylu i wykonanej przez matkę naturę pracy przy kształtowaniu rzeźby terenu 🙂
Kiedyś powiewała na jej szczycie flaga.
RZYMSKI AMFITEATR
Tuż obok wieży znajduje się fragment ruin amfiteatru (a nad nim w tle widać Góry Sokole).
Obecnie to ruina ruiny – tak by chyba trzeba określić. Stworzony jako sztuczna ruina fragment murów rozpada się a mury zmniejszają. W sieci można znaleźć zdjęcia sprzed 40 lat i widać, że mur jest wyższy.
Projektantem tej sztucznej ruiny był Friedrich Rabe,
W przeszłości goście Bukowca mogli przez okna amfiteatru oglądać Góry Sokole. Teraz jest to już niemożliwe za sprawą lasu, który zasłania widoki.
DOJŚCIE
Od parkingu przy drodze głównej prowadzi do niego, początkowo, drogo leśna, a później wąska, leśna ścieżka. Nie należy ona do trudnych ale dla osób starszych czy dla wózków dziecięcych może stanowić problem.. Jest oznaczone stosownymi znakami.
WIĘCEJ ROMANTYZMU W REGIONIE:
Romantyczne ruiny zamku na Grodnej – zamek Księcia Henryka
Radziwiłłówka – romantyczne wzgórze nad Kowarami! Ruiny romantycznego zamku i sztuczna grota …
