Pająki wszyscy lubią, to już wiem :p Ciekawe czy ten Wam się spodoba (?).
Dziś przedstawię Wam bardzo ciekawego ośmionoga 🙂
WAŁĘSAK ŁĄKOWY
Pardosa palustris
Jest gatunkiem dość popularnym w Polsce i całej Europie. Spotkać go można, jak sama nazwa wskazuje, na łące. Ale często zapędza się na tereny zamieszkałe przez człowieka, szczególnie na wsiach i obrzeżach miast, co oczywiście jest związane z występowaniem łąk w ich pobliżu.
Wałęsak? A no bo lubi się wałęsać (ale nigdy bez celu :p).
Jest całkowicie niegroźny dla człowieka. Obserwacja tego gatunku jest bardzo wciągająca, ale nie może trwać zbyt długo np. gdy pająk jakimś (szczęśliwym) trafem znajdzie się na naszej dłoni. Krążąc po niej we wszystkich kierunkach, co mogło by się wydawać wielkim chaosem, tka i rozkłada nici.
W pewnym momencie następuje … skok na bungi :p
Pająk opuszcza się w błyskawicznym tempie, korzystając z wcześniej przygotowanych mocowań nici i znika w trawie 🙂 Widać to dość dobrze na zamieszczonym poniżej filmiku. Spryciarz, ale takim trzeba być w dzisiejszych czasach żeby przetrwać 🙂
Dorosłe osobniki nie osiągają więcej niż 3 cm (razem z odnóżami). Sam głowotułów nie przekracza jednak 1 cm.
Dymorfizm płciowy, czyli zróżnicowanie płci, jest tak nieznaczny, że ciężko gołym okiem dostrzec te różnice. Poza jedną – samce są nieco ciemniejsze od samic.
Samice poznamy również po tym, że w okresie letnim opiekuje się potomstwem (najpierw oczywiście kokonem z młodymi). Kokon najczęściej nosi ze sobą, za odwłokiem, w ekstremalnych sytuacjach pod odwłokiem.
Czasami zostawia kokon na kilka chwil w trawie lub podwieszony pod zeschłe kwiatostany łąkowych ziół (tzw. badyle :p). A gdy już się urodzą, jak to z dziećmi, WCHODZĄ JEJ NA GŁOWĘ, w tym przypadku dosłownie 😀 Kiedy młode opuszczą kokon wciąż trzymają się swojej mamy. Cudowny widok, gdy na grzbiecie samicy siedzi nawet kilkadziesiąt małych pająków, jeden na drugim. Opuszczają jej grzbiet po około tygodniu.
Co jednak charakterystyczne dla gatunku, to wzorek na odwłoku, który tworzą włosy w różnych kolorach. Przez głowę przechodzi również jasna (czasami wręcz żółta) pręga.
Mimo, że jest świetnym tkaczem jest pająkiem bezsieciowym, nie poluje w ten sposób. Wykorzystuje inną swoją zaletę – szybkość i zwinność, co pozwala jej na łowienie osobników często większych od siebie. Czasami polują z zasadzki. W tej strategii bardzo pomocne okazują się sporych rozmiarów szczękoczułki. W obliczu takiego przystosowania zastanawiam się, czy czasem nazwa rodziny – pogońcowate, nie tłumaczy nam wiele. Członkowie ten rodziny mogą nieźle pogonić za ofiarą 🙂
P. S. O pająkach (ogólnie) pisałem już w przypadku innych gatunków:
Kątnik rdzawy, Sidlisz piwniczny. Zapraszamy o lektury 🙂