Czeskie Partie Gór Stołowych to dla większości Skalne Miasta w Adrszpachu i Teplicach, a pozostałe partie tego pasma są stosunkowo rzadko odwiedzane przez Polaków (i nie tylko). Dziś zabiorę Was do pewnego niezwykłego miejsca, gdzie można poczuć się trochę jak w Błędnych Skałach a trochę jak na Szczelińcu Wielkim.
STOLOVĔ HORY
Góry Stołowe zaczynają się na zachodzie od polskiej części nazywanej Zaworami. Dalej pasmo przecina granicę z Czechami i tutaj można zazwyczaj spotkać tłumy zainteresowanych w labiryntach skalnych Adrszpachu albo Teplicach. Dalej pasmo ciągnie się jeszcze przez około 25 km zanim wraca do Polski i objawia się w postaciach bardzo popularnych Błędnych Skał oraz Szczelińca Wielkiego, które są bardzo dobrze znane i odwiedzane przez miliony ludzi rocznie.
To oczywiście polska wersja nazewnictwa podziału gór w obrębie Sudetów, u Czechów tu wygląda nieco inaczej, ale tego tematu tu nie poruszam bo artykuł byłby zbyt długi.
Co znajduje się pomiędzy Skałami Adrszpasko-Teplickimi a wyżej wspomnianymi polskimi partiami? Pisałem już o kilku miejscach z tego obszaru m.in.:Czeska Koruna w Gorach Stołowych. Co za szczyt!
Bożanowski Szpiczak i jego piaskowcowe fantazje skalne.
A ten artykuł pokaże kolejne warte uwagi miejsce 🙂
OSTAŠ
Nasz obiekt zainteresowania znajduje się mniej-więcej w połowie drogie między miejscowościami Teplice nad Metují a Police nad Metují. Znajduje się tu szczyt, którego zarówno zbocza jak i szczytowe partie kryją piękne piaskowcowe formacje.
Znajduje się tu kilka skalnych miast, które jednak powierzchnią nie mogą się równać z obszarem Adrszpasko-Teplickych Skał. Najbardziej znane i najczęściej odwiedzane jest skalne miasto na szczycie Ostaš. Miejsce, które opisujemy znajduje się jednak u podnóża tego szczytu, w obszarze chronionym nazywanym w języku czeskim Přírodní památka Kočičí skály, co możemy przetłumaczyć na „Kocie Skały”.
Występuje też rozróżnienie na dwa skalne miasta w obrębie Ostasza – na Górne Miasteczko i Dolne Miasteczko. Szczytowe partie to oczywiście Górne Miasteczko, natomiast my dzisiaj odkryjemy Dolne Miasteczko.
To długie na około kilometr i szerokie na maksimum 350 metrów skalne miasto na zboczach szczytu Ostaš.
Prowadzi przez nie szlak zielony, na którego samym końcu znajduje się formacja skalna (zespół skał) o nazwie Kočiči hrad co możemy tłumaczyć jako Koci Zamek.
Wikipedia nie poradziła sobie odpowiednio z opisem tej przestrzeni i czeskie słowo „hrad” tłumaczy jako „gród” co jest pomyłką (hrad to zamek). Błędnie podaje również, że znajduje się to na terenie parku narodowego. Obszar chroniony w obrębie którego znajduje się te skalne miasto to Chranena Krainina Oblast Broumovsko i jest odpowiednikiem polskiego parku krajobrazowego.
W czeskim prawie na takim obszarze można przemieszczać się poza szlakiem ale z pełnym poszanowaniem przyrody.
Aby do niego dotrzeć trzeba pokonać system drabinek i schodków, niektóre są drewniane, niektóre są wykute w skale. W większości trasa prowadzi po wierzchu skał, krawędzią lasu ale co jakiś czas zagląda w skalne labirynty i obnaża wąskie przesmyki lub szczeliny.
Można tu wypatrzeć bardzo ciekawe kształty w tym okna skalne oraz bloki skalne wsparte na „nóżkach” 🙂 O tym można by stworzyć osobny odcinek!
KOCI ZAMEK
To spore nagromadzenie skał, głównie o charakterze ogromnych bloków poprzecinanych szczelinami. Wznoszą się ponad poziom szlaku na niecałe 20 metrów, natomiast całkowita ich wysokość od podnóża to około 40-45 metrów.
W części z nich poprowadzono szlak turystyczny, którym można dotrzeć do ślepo zakończonych komór. Niektóre korytarze są bardzo wąskie, są długie na wiele metrów i również bardzo głębokie. Odcinek szlaku zielonego w labiryncie jest bezpieczny i spokojnie można go przejść również z dziećmi. Trzeba je jednak mieć pod kontrolą, na oku.
Bądźcie ostrożni jeśli zdecydujecie się zobaczyć „więcej” 🙂
BŁĘDNY SZCZELINIEC – VIDEO!
Jak to wygląda z perspektywy oczu i co skrywają niedostępne za pomocą szlaku szczeliny? O tym na poniższym nagraniu 🙂
STARY EKSTREMALNY SZLAK
Wszystkie znaki wskazują, że w przeszłości przebieg szlaków w tym skalnym mieście był nieco inny, bogatszy, bardziej urozmaicony. Już po wejściu na zielony szlak, którego bocznego odnoga prowadzi ślepo do Jaskini Czeskich Braci i każe wracać można się zorientować, że w przeszłości było to inaczej zorganizowane. W głębi można dostrzec stare, częściowo rozwalone drabiny i belki służące jako stopnie. Najciekawszy odcinek szlaku wiódł jednak na Kocim Zamku i po nim również ostały się ślady. Można je zobaczyć na poniższym nagraniu.
Oprócz trochę już zatartego już na skale oznaczenia niebieskiego szlaku, można zobaczyć również metalowe mocowania w skale, na których niegdyś musiały bazować jakieś ułatwiające przejście elementy. Po dojściu do jednej ze ślepo (obecnie) zakończonych komór można w skale zobaczyć dziwne wgłębienia. Nie wyglądają one jednak naturalnie i wszystko wskazuje na to, że zostały wykonane sztucznie jako „chwyty” do wychodzenia z komory na wyższe partie.
Tam też można zobaczyć stare oznakowanie szlaku.
Dlaczego dziś już nie ma tego wariantu szlaku? Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Ale szkoda, bo był bardzo ciekawą alternatywą i czymś ekstra dla tych co lubią troszkę większe emocje 🙂
ZAGOSPODAROWANIE
Około 300 metrów od wejścia na szlak znajduje się płatny parking, natomiast trochę wcześniej na drodze dojazdowej jest bezpłatne pobocze (jedynie do znaku zakazu parkowania!). Można tu również dostać strawę i napitek, a także nabyć plany i mapy tego miejsca. Tuż po wejściu do lasu można jeszcze skorzystać z małego placu rozrywki dla dzieci gdzie jest np odcinek zjazdu tyrolką 🙂