Kukułki bzowe to piękne, polskie, dzikie, orchidee (storczyki), które zdecydowanie bardziej upodobały sobie rejony górskie i podgórskie niż nizinne. Można je spotkać w Sudetach, w wielu pasmach górskich, od wschodnich partii, po zachodnie. W Sudetach Zachodnich występują zarówno w Górach Kaczawskich jak i Rudawach Janowickich, ale jedynie na rozproszonych stanowiskach. W tym ostatnim pasmie, najprawdopodobniej występują tylko w jednym miejscu. Są ich setki na łące. Środek maja to idealny moment by je podejrzeć. Więc podejdźmy bliżej i rzućmy okiem …
Ze wszystkich storczyków jakie można podziwiać w Sudetach, w środowisku naturalnym, kukułki bzowe są najwcześniejsze. Niebawem po nich pojawiają się kukułki szerokolistne. Ale łatwo je odróżnić, przede wszystkim kukułki bzowe niemal zawsze występują w dwóch wariantach kolorystycznych – żółtym i purpurowym.
KUKUŁKA BZOWA (Dactylorhiza sambucina)
Nazywana zamiennie również stoplamkiem bzowym lub storczykiem bzowym.
Oczywiście zdarzają się również osobniki mniej wybarwione, lub o kolorze pośrednim 🙂
W Rudawach Janowickich nie występują zbyt licznie, w sumie to obecnie nigdzie nie występują zbyt licznie w naszym kraju dlatego są objęte ścisłą ochroną gatunkową. W Rudawach Janowickich, z tego co wiem, istnieje tylko jedno stanowisko – to prezentowane na zdjęciach – jedna łąka na której rośnie kilkaset sztuk.
Jest przepiękna! Tak urodziwie prezentuje się przez około 2-3 tygodnie, od połowy do końca maja.
Niestety inie mogę podać lokalizacji tego miejsca. Wszystko dla bezpieczeństwa kukułek bzowych