Sudeckie puszcze były domem dla Słowian na długo przed tym nim na świat przyszedł Mieszko I, którego nasza „edukacja” umieściła na samym początku listy polskich królów i władców. Słowiańskie ludy, plemiona i szczepy zamieszkiwały środkowo-wschodnią Europę w tym tereny, w których obecnie i my mieszkamy jeszcze zanim na świat przyszedł ten przez którego mamy nową erę. Niewiele można znaleźć w terenie potwierdzeń tej słowiańskiej bytności z okresu wspływów rzymskich, ale już z zaawansowanego średniowiecza jest ich o wiele więcej. Kilka potwierdzeń znajduje się w lasach na wschód od Zgorzelca w okolicach wzniesienia nazywanego Białogórą. Właśnie tam się dzisiaj udamy na wirtualny spacer …
Tereny te zamieszkiwali Bieżuńczanie (plemię to jest również określane Bieśniczanami). Na Białogórze około kilometr na wschód od dzisiejszej lokacji o nazwie Białogórze, mieścił się ich gród. Zlokalizowany był na usypanym kopcu o średnicy kilkudziesięciu metrów otoczonym wałem ziemnym i fosą, ale o tym w innym odcinku. Dzisiaj rzucimy okiem percepcji na miejsce w którym grzebali swoich zmarłych.
Cmentarzysko
Około kilometr na północ od grodu, na zrównanym terenie, zachowało się cmentarzysko kurhanowe datowane na funkcjonujące między IX a XI wiekiem. Co to takiego te kurhany? To rodzaje mogił w formie usypanych z ziemi kopców w obrębie których znajdowało się również wydzielone miejsce na zwłoki lub prochy zmarłego. Miejsce te było odgraniczone przez kwadratowe konstrukcje drewniane lub krąg kamieni. W przypadku podzgorzeleckich Słowian grzebanie zmarłych opierało się na ciałopaleniu czyli kremacji. Prochy najczęściej w glinianych naczyniach ustawiano na kurhanach lub wsypywano do niewielkiego dołka na ich szczycie. Ale przeprowadzane tutaj badania archeologiczne ujawniają również tę najbardziej charakterystyczna formę kurhanów z elementami drewnianymi wewnątrz. Jeśli chodzi o wyposażenie grobowe, to było bardzo skromne, najczęściej w postaci naczyń lub szklanych paciorków.
Zwyczaj ciałopalenia wiąże się z kultem słońca i ognia, szeroko rozpowszechnionym wśród naszych praojców, czyli plemion słowiańskich, już od setek lat.
Same kurhany były bardzo zróżnicowane. Te w Białogórzu miały od 3 do 9 metrów średnicy, ale słowiańskie kurhany chociażby z Krakowa miały nawet niecałe 60 metrów szerokości i kilkanaście wysokości. Co prawdę tamte usypane zostały dla „królów” grodów i wiosek. Dla przeciętnych mieszkańców grodu nie było potrzeby wznoszenia tak monumentalnych kopców. Te, o których piszemy dzisiaj miały nie więcej niż metr wysokości, a przy ich usypywaniu powstawał dookoła kurhanu rowek oddzielający go od kolejnych, sąsiadujących. Natomiast co do wspomnianych drewnianych elementów wewnątrz kurhanu stanowiły je wieńce zrębowe. W ten sam sposób budowano w tym czasie również domy mieszkalne
Takich kurhanów znajduje się w lesie na Białogórze około 200 sztuk! To na prawdę wiele, co czyni również te miejsce jednym z cenniejszych stanowisk archeologicznych z tego okresu w środkowej Europie! Mamy tu dwa sąsiadujące ze sobą kompleksy. Na poniższych mapach przedstawiono rozmieszczenie kurhanów oraz jak jak to jest widoczne na zdjęciu lidarowym ukazującym ukształtowanie terenu.
Kremacja odbywała się z dala od cmentarza, za pewno również nie na terenie grodu. Ten sposób chowania zmarłych przywędrował na Łużyce z południa z Czech, gdzie tamtejsi Chorwaci (inne plemię słowiańskie) praktykowali je już od dłuższego czasu. U Słowian obrzędy pogrzebowe były bardzo rozbudowane. Pochówkom towarzyszyły uroczyste „strawy” (uczy pogrzebowe) a często mówi się również o zawodach sportowych, czyms w rodzaju igrzysk.
Ciałopalenie zostały przymusem wyparte przez napływ chrześcijaństwa, chociaż w niektórych regionach Polski ta tradycja zachował się jeszcze do II połowy XIII wieku.
Kilka słów o pochodzeniu Słowian
Często mówi się, że Słowianie przywędrowali na nasze ziemie dopiero w okresie wędrówki ludów z wieków IV – VI n.e. jednak ja skłaniam się ku innej teorii, która mówi, że Słowianie są tu autochtoniczną ludnością już od około 10 – 7 tysięcy lat. I to nawet nie teoria, to fakty! Potwierdzają to badania genetycznie wyodrębniające haplogrupę „R1H1”. Ale o tym więcej musicie już sami poszukać w internecie, oby tylko z mądrych źródeł 🙂 Polecam chociażby rozmowę z dr Grzybowskim. Każdemu Polakowi taka wiedza powinna być bliską!
Jeden komentarz
Wybieram się zobaczyć. Dzięki za info 🙂