Przez Zawory od wieków prowadzi granica państw. W przeszłości stanowiła ona również granicę między włościami klasztornymi i rycerskimi. Oryginalne oznaczenia graniczne można do dziś oglądać na piaskowcowych skałach. Przyjrzyjmy się im bliżej.

ZAWORY

Dzisiejsza historia związana jest z oznaczeniami na skałach, które można spotkać na grzbiecie Zaworów. Oznaczyłem to miejsce na niżej załączonej mapie.


Prowadzi tędy zielony szlak graniczny, który w sporej części pokrywa się z progiem strukturalnym czyli prościej mówiąc prowadzi krawędzią, nad stromym zboczem, które w wielu miejscach ma postać skalnego urwiska.


Ciężko w tym miejscu o tłumy, raczej turyści zdarzają się tu okazjonalnie – 3 osoby na krzyż 🙂


Za to częściej kręcą się tutaj motocrossowcy z Czech, którzy rozjeżdżają szlaki a nawet czasami je blokują na dłuższy czas, bo po skałach i w błocie nie potrafią wyjechać na grzbiet Zaworów i się kopią i kopią i kopią … a jak jest ich 20 to trwa to długo.


Na skałach można tu znaleźć wiele różnych oznaczeń, przeważnie oznaczających granice. Są tu również powykuwane różne daty oraz cyfry.

This slideshow requires JavaScript.

 

ZNAKI NA KAMIENIACH

Nie ma ich wiele! Mi udało się zaobserwować trzy osobliwe oznaczenia przebiegu granicy (inne niż współcześnie nam znane i nie w formie krzyżyków) oraz jedno oznaczenie z wykorzystaniem liter, które najprawdopodobniej się łączy z tą historią. Oprócz tego możemy tu również wypatrzeć wyrytą w skale datę. Gdzie się owe oznaczenia znajdują? Zaznaczyłem je na mapie poniżej wykorzystując numerację.


Jak dobrze widać, 3 z nich znajdują się na narożniku granicy polsko-czeskiej, mniej więcej na zboczach szczytu Martwiec (czes. Mrtvy vrch). Szczyt ten jest co prawda różnie zaznaczany na różnych mapach, ale na większości czeskich map znajduje się nieco na północ od naszych trzech punktów z mapy powyżej (chociaż mapy.cz pokazuje kulminację akurat na południe tylko ta kulminacja nie posiada żadnej nazwy; polskie mapy lokalizują go ponad 2 km na północ). Ostatni, 4. punkt znajduje się w sporym oddaleniu od pozostałych bo aż około 3 km na północ, na północnych zboczach szczytu Skałka.

Przyjrzyjmy się kolejnym oznaczeniom.

1 – Znajduje się na stromym podejściu na grzbiet Zaworów. Na sporym głazie mamy tu dwa oznaczenia – zarówno wykutą datę „1591” oraz wyrzeźbiony prostokątny kształt z pionową linią przebiegającą przez równolegle do dłuższych ramion.


Linia ta wskazuje przebieg granicy (zachód – wschód)


Data natomiast to najprawdopodobniej moment w którym wytyczono owy przebieg granic (dokładniej rozwinę wątek w kolejnym rozdziale).

2 – Na samym narożniku granicy na skale widać wyryte litery C i A a pomiędzy nimi znak krzyża.


3
– Kolejny prostokątny znak przebiegu granicy wyryty w skale.


4 – Również prostokątne oznaczenie przebiegu granicy, chociaż tym razem znajduje się już na wierchu skały. Znajduje się kilka metrów od szlaku turystycznego i łatwo je pominąć.


Ciężko powiedzieć czy w przeszłości tego typu oznaczeń było więcej, ale wydaje się, że tak. Dziwić może znaczna odległość pomiędzy skupiskiem oznaczeń nr 1, 2, 3 a znakiem nr 4 przez co można sądzić, że na tym odcinku powinno być co najmniej jeszcze kilka podobnych znaków. Może są chce przykryte mchem? albo rosną na nich drzewa? Minęło w końcu 430 lat od ich wykonania. Niestety jednak brakuje danych by cokolwiek móc powiedzieć w tej sprawie. Mamy to co mamy – 4 punkty – i skupmy się na nich 🙂

KONFLIKT

Niezmiernie mało jest informacji o tym czym są te oznaczenia, data oraz litery C i A. Ale można ułożyć to w spójną historię. Dodać należy jednak dopisek „najprawdopodobniej’. Ale do do rzeczy.

W wydanej kilka lat temu pozycji o tytule „Świat na pograniczu. Dzieje Lubawki i okolic do 1810 r.” można wyczytać o konflikcie granicznym jak trwał w XVI wieku na tych terenach pomiędzy opactwem Cystersów z Krzeszowa a „(…) panami Wacławem i Adamem Abrahamem Bohdantzki, braćmi von Hodkowa, panami na Weykerssdorff iEbersbach(…)”. Warto dodać, że niedaleko za granicą znajduje się obecnie wieś Hodkovice (na południe od Górnego Adrszpachu), którą można historycznie połączyć z wymienionymi braćmi von Hodkova.  Dalej możemy wyczytać, że przez wieloletni spór powołano specjalną komisję w której znaleźli się przedstawiciele zarówno Czech jak i Śląska. Warto dodać, że konflikt wspomnianych stron, opactwa oraz możnowładców z Czech był równocześnie konfliktem pomiędzy granicami Czech i Śląska.  Można to również rozumieć jako rozgraniczenie administracyjne terenów należących do wsi Okrzeszyn oraz wsi Chvalec.

Na mapie z 1591-1592 roku, którą zamieściłem poniżej możecie zobaczyć jak wówczas rozgraniczano te granice. Co ciekawe Broumov (Braunau) znajduje się już dość daleko po stronie śląskiej, podobnie jak całe Góry Stołowe czy np Góry Suche i Wzgórza Włodzickie.


Oznaczenie daty oraz liter znajdziemy na mapach z z lat 1840 oraz 1860.


Co ciekawe można tu zobaczyć litery „GA” a nie CA jak możemy odczytać na kamieniu. Ciężko to wyjaśnić ale możliwe, że chodzi tu o zmianę zapisu nazwy miejscowości na przestrzeni wieków. Np. w XVIII wieku Krzeszów zapisywano jako Grissovbor a kolejni opaci podpisywali się jako „Abbas Grissoviensis„. Mamy tu zatem A oraz G czyli litery, które występują na mapach z XIX wieku (co prawda w odwrotnej kolejności). Być może pod koniec wieku XVI korzystano jeszcze z zapisu Cressobor i w takim razie CA może oznaczać opata (abbas) z Krzeszowa (Cressobor). Tym samym XVI-wieczne CA może być równoznaczne z XIX-wiecznym GA.

Nie trafiłem w źródłach na żadną hipotezę związaną z tym rytem oraz różnym zapisem na przestrzeni wieków, więc nie traktuje proszę tej teorii jako jedyną możliwość.

PANORAMY

Na koniec kilka zdjęć Chełmska Śląskiego oraz Adrszpaskoteplickich Skał, jakie wykonałem z zielonego szlaku granicznego w Zaworach.

About Author

Świat naokoło jest niewyobrażalnie ciekawy, a ciekawość nie ma końca! Dlatego wychodzę z domu codziennie, bo każdy jeden dzień można zamienić na wiele odkryć. Kolekcjonuję doznania, kolory, smaki, przygody i emocje. Od 2016 roku dzielę się tymi kolekcjami będąc przewodnikiem terenowym po Sudetach ...

Comments are closed.

WYSZEDŁ Z DOMU - WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ®