Nad Zalewem Bukówka w Sudetach Środkowych znajduje się wzgórze o intrygującej nazwie Zameczek. Wszystkie mapy, przewodniki i monografie opowiadają o nim jedynie legendy o zamku i zdeponowanych w nim skarbach. Jak się jednak okazuje jest tu prawdziwy zamek! Istnieją również i źródła, które o nim opowiadają. Były tu prowadzone nawet badania archeologiczne. Jak to się stało, że o tym obiekcie wie jedynie garstka osób? O tym jak i o samym zamku będzie dzisiejszy materiał.
Na niniejszym artykule staram się w sposób najbardziej rzetelny przybliżyć tło historyczne oraz wygląd zamku w Bukówce, ale w wielu miejscach zastosowałem przypuszczenia. O obiekcie nie wiadomo zbyt wiele i aby udzielić odpowiedzi na szereg pojawiających się pytań, należałoby wykonać więcej badań archeologicznych. Niniejsza praca nie jest zatem pracą naukową! Nie jestem ani historykiem ani archeologiem, chociaż tworząc ją korzystałem z wiedzy historyków i archeologów.
SPIS TREŚCI:
1. WSTĘP I LEGENDY
2. ZAMECZEK
3. TŁO HISTORYCZNE – CZESKI RODOWÓD POLSKICH WSI
4. KTO I KIEDY ZBUDOWAŁ ZAMEK?
5. ZAMEK W BUKÓWCE
6. WYKUTA PIWNICA
7. KONIEC ZAMKU
8. PODSUMOWANIE
9. FILM
1. WSTĘP I LEGENDY
Wybaczcie mi emocjonalne podejście do tego tematu, ale tak się składa, że miejscowość, w której dzieją się wydarzenia opisywane w tym materiale to miejscowość w której się wychowałem, w której spędziłem większość swojego życia i w której mieszkam obecnie. Bukówka – niewielka wieś położona w dolinie Bobru, na skraju zbiornika zaporowego powstałego na początku XX wieku, wciśnięta między Wzgórza Bramy Lubawskiej a wypłaszczoną przestrzeń Bramy Lubawskiej, tuż przy granicy z Czechami.
Wspomniany zbiornik wodny – Zbiornik Bukówka – powstał przez utworzenie zapory na rzece Bóbr pomiędzy dwoma górami – Zadzierną oraz Zameczkiem. Zameczkiem???
Ta nazwa, usłyszana po raz pierwszy przez przybywających w ten region turystów, budzi od razu konkretne skojarzenie. Wielokrotnie byłem pytany o ten szczyt w kontekście istnienia na nim zamku. Samemu, będąc jeszcze nastolatkiem, szukałem odpowiedzi na pytanie czy taki zamek mógł na tej górze istnieć. W starej monografii Lubawki, miasta oddalonego o 2 kilometry od Bukówki będącego siedzibą gminy, wyczytałem legendę o skarbach jakie miały być schowane w skalnych szczelinach tego szczytu. Wspominała ona również o zamku „po którym nie ma już żadnego śladu” co kazało mi uznać, że zamek w Bukówce to tylko legenda nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością, szczególnie czytając o tych skarbach spod ziemi. Około dekadę temu w wydanym w ramach projektu „Kulturalne spotkania na czesko-polskim pograniczu” zbiorze „Historii, legend i podań pogranicza Lubawka / Trutnov” przeczytałem kolejną legendę o Zameczku. Zatytułowana była „Zamek i skarby na Zameczku” i w niej również pojawił się istniejący niegdyś na tym wzgórzu zamek. Ale była w nim zamieszczona bardzo ciekawa informacja: „Niektórzy twierdzą, że wejście do tajnego skarbca znajduje się w czworokątnym zagłębieniu, jakby ludzką ręką wykutym w jednej ze skał na zboczach Zameczku. Opowiadano iż jest to początek korytarza, którym dojść można aż do zamku w Žacléřu. Wejścia pilnuje czarny pudel, a otwór jest zamknięty przez ciężkie, bogato zdobione żelazne wrota (…)”. Jak się później okaże, jest w tej części legendy przysłowiowe ziarno prawdy.
„(…) w czworokątnym zagłębieniu jakby ludzką ręką wykutym (…)”
Ale znajomość tych legend niczego nie zmieniała w tamtym czasie. Nikt nie uważał, że na Zameczku naprawdę był ten zamek, nikt o nim nie wiedział, nikt go nie widział. oczywistym było, że żadnego zamku w Bukówce nie ma i nie było. Może to efekt braku czasu na dogłębne poszukiwania w źródłach i w terenie, przeciętny człowiek nie ma na to czasu, szczególne że tu nikt nigdy niczego nie widział co można by powiązać z istnieniem warowni. Nigdy nie słyszałem w szkole, ani na żadnym spotkaniu, ani nie wyczytałem w żadnym przewodniku, w żadnej monografii o tym by istniał tu zamek. Nie wspomina o żadnych choćby reliktach zamku Słownik Geografii Turystycznej Sudetów będący do dziś najlepszym zbiorem informacji o całym paśmie Sudetów. Również żadna z jakichkolwiek wydanych map regionu nigdy nie oznaczyła tego miejsca.
W 2017 roku wyczytałem w świeżo wydanym dziele Przemysława Wiszewskiego pt. Świat na pograniczu. Dzieje Lubawki i okolic do 1810 r. o tym, że w Bukówce istniał zamek, a dokładnie gródek stożkowaty typu motte. Przeszukiwałem mapy rzeźby terenu by odnaleźć po nim jakiekolwiek pozostałości, niestety bezskutecznie. Sama informacja o obiekcie typu motte (jako o owalnej wyniosłości terenu otoczonej fosą) wyprowadziła mnie w pole, i to dosłownie, ponieważ zamiast szukać go na Zameczku szukałem go w innych miejscach (tak, na polach również 😀 m. in w zakolach młodego Bobru, który meandruje w okolicy). Wciąż miałem zakodowane w głowie, że na Zameczku nic nie ma, nic nie może być – w końcu byłem tam wiele razy i nie ma nic co by świadczyło o zamku, a legendy o skarbach i zamkach to stek wymysłów romantycznych pisarzy.
Pewnego dnia, o górę Zameczek zapytał mnie znajomy (regionalista, autor publikacji, przewodnik sudecki), podesłał również fragment tekstu, który wskazywał lokalizację zamku na Zameczku. Fragment pochodził z „Corona Silesiae” autorstwa Artura Boguszewicza. Po dorwaniu się do tej pozycji po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcia tego co po zamku zostało odkopane podczas badań archeologicznych z lat 90-tych XX wieku oraz ogólny opis miejsca i przybliżoną lokalizację – nigdzie indziej jak … na Zameczku 🙂
Po zejściu śniegów przeszukałem szczyt i odnalazłem miejsce, w którym niegdyś stał zamek. Ba! Nie samo miejsce, ale również i ślady po nim! Więc jednak to prawda! Legendy mówiły prawdę, ale nikt ich nie brał na serio, a przede wszystkim ja ich nie brałem na serio.
Ale przejdźmy do rzeczy – do średniowiecznej warowni z Bukówki 🙂
2. ZAMECZEK
To niewysokie wzgórze bezpośrednio sąsiadujące z Zalewem Bukówka.
Przez jego rozciągnięty z południa na północ grzbiet przebiega skalna grzęda (z przerwami) o długości około 500 metrów. Wychodnie skalne (zlepieńce, łupki i piaskowce) dochodzą tu do kilkunastu metrów wysokości i z ich obecnością w tym miejscu związana jest historia zamku. Skalna grzęda zabezpieczała jedną stronę przed atakiem nieprzyjaciela.
Poniżej kilka zdjęć szczytu wykonanych z Gór Kruczych oraz sąsiadujących wzgórz.
Niemcy nazywali też szczyt m. in. Burg-Berg, co można przetłumaczyć na Górę Zamkową. Szczytów o takich nazwach mamy w Polsce bardzo wiele i większość z nich powiązana jest z istnieniem na nich zamków. Tak jest np. w przypadku niedalekiej Kamiennej Góry gdzie istniał zamek na Górze Zamkowej (niem. Burgberg) albo w Jeleniej Górze gdzie również istniał zamek na Górze Zamkowej (niem. Schlossberg) albo Góra Zamkowa w Górach Sowich, gdzie również istniał zamek. Ale nie wszystkie szczyty ponazywane w ten sposób noszą na sobie znamiona średniowiecznej architektury obronnej. Niektóre z nich posiadają na swoim szczycie np. formacje skalne, które mogły przypominać ludności lokalnej zamkowe mury i stąd wzięły się ich nazwy. Często istnieją/istniały jedynie przypuszczenia o zamierzchłym istnieniu konstrukcji obronnych na szczytach i to wystarczyło by nadać im taką nazwę. Tak było np. w przypadku Grodowej Góry (niem. Burgberg) koło Nielestna gdzie występują ciekawe formy piaskowcowe i niepotwierdzone przypuszczenia o istnieniu tu strażnicy zniszczonej podczas wojen husyckich.
Z Zameczkiem ze Wzgórz Bramy Lubawskiej było tak samo. Istniał tu zamek, więc powstała nazwa, która przetrwała wieki. A skoro mieszkańcy po pewnym okresie czasu nie dostrzegali śladów zamku tutejsza „Góra Zamkowa” obrosła legendami. Dziwnym trafem została przetłumaczona na język polski z zastosowaniem zdrobnienia. Zameczek brzmi mniej poważnie niż Góra Zamkowa i jakby pomniejszał rangę historyczną tego miejsca. Z drugiej strony obiekt, który tutaj istniał nie był wielki, był zamkiem typu przejściowego o konstrukcji drewnianej, więc można powiedzieć, że był tu zameczek 🙂
Na zdjęciu powyżej Zameczek widziany od strony wschodniej.
3. TŁO HISTORYCZNE – CZESKI RODOWÓD POLSKICH WSI
Zanim przejdziemy do oględzin zamku (punkty 5 i 6) kilka słów o umocowaniu historycznym tego obiektu.
W 2. połowie XIII wieku na terenach przygranicznych – czy to na obszarze dzisiejszego powiatu kamiennogórskiego czy terenów położonych po południowej stronie granicy – prowadzone były działania kolonizacyjne, Na podstawie dostępnych danych źródłowych nie jesteśmy w stanie powiedzieć jak dokładnie przebiegał ten proces ale jest kilka informacji pewnych. Wiemy z dokumentu sporządzonego w Ołomuńcu, z 23. sierpnia 1289 roku, że król czeski Wacław II odsprzedaje będącemu księciem jaworskim i lwóweckim Bolkowi I kilka miejscowości przygranicznych. Centrum tych włości stanowiło Chełmsko Śląskie, ale oprócz nich pod piastowską domenę przechodzą również Dobromyśl, Kochanów, Královec (obecnie czeski) oraz Miszkowice. Wiemy również, że 31. grudnia tegoż roku, Bolko I odkupuje od Vitka ze Švábenic, syna Idíka, 3 wsie – Olszyny, Błażejów oraz będący obecnie po czeskiej stronie granicy Zdoňov. Te działania to korzystne dla Piastów uregulowanie „ziem niczyich” na pograniczu śląsko-czeskim.
W tym samym czasie w okolicach Kamiennej Góry akcję osadniczą prowadzili Piastowie, a „na południowych stokach” tych, wówczas dzikich gór, prowadzili ją Czesi. Ich akcja miała na celu zajęcie jak największych obszarów przygranicznych. Wielokrotnie działania prowadzone przez ród ze Švábenic oraz Przemyślidów wdzierały się w głąb masywów górskich. Zakładanie tam wsi miało pod tym względem ogromny sens, bo granice nie były jeszcze dokładnie ustalone. Konfrontując tę informację z wyżej wymienionymi dokumentami należy więc sądzić, że miejscowości , które w nich występują, zostały założone przez Czechów. Istnieje tu oczywiście niewielka doza prawdopodobieństwa, że któreś z nich mogły istnieć już wcześniej (np. w kwestii Miszkowic istnieją przesłanki, że wieś mogła istnieć już w XI wieku). Przemysław Wiszewski, autor książki „Świat na pograniczu. Dzieje Lubawki i okolic do roku 1810” przypuszcza, że skoro Miszkowice istniały w 1289 roku (zostały sprzedane Piastom), to musiały już istnieć jakiś czas wcześniej, a razem z nimi osady leżące „na trasie” do nich z Žacléřa tj. Niedamirów, Opawa a także niewykluczone że Szczepanów. Odległość od Žacléřa do Miszkowic jest znaczna, więc bez ich istnienia akcja osiedleńcza byłaby zdecydowanie trudniejsza. Podsumowując ten wątek, możemy być prawie pewni, że miejscowości takie jak Niedamirów, Opawa, Szczepanów, Miszkowice, Chełmsko Śląskie, Błażejów, Olszyny, Dobromyśl oraz Kochanów założone zostały za sprawą czeskiego osadnictwa. Wiemy również z innych dokumentów (z 1283r.), że również Okrzeszyn oraz Uniemyśl mają rodowód czeski. Osady powstały (dodam po raz wtóry – najprawdopodobniej) między rokiem 1260 a 1289, ewentualnie część z nich (niewymienionych w dokumentach) w początkach XIV wieku.
A gdzie w tym wszystkim jest Bukówka? Wieś nie została wymieniona w dokumentach z XIII wieku (ale nie da się również wykluczyć, że już istniała) a pierwsze wzmianki pochodzą dopiero z wieku XIV wieku. Tylko czy istnienie zamku na Zameczku musimy wiązać ze wsią Bukówka? Bardzo blisko jest również Szczepanów oraz Miszkowice, czyli w momencie budowania tu konstrukcji mającej znaczenie obronne istniało już osadnictwo, a wraz z nim interesy polityczno-terytorialne, których trzeba było chronić Z Zameczku jest świetny widok na zachód, w kierunku Karkonoszy. Wówczas nie było zbiornika zaporowego w tym miejscu a jedynie łąki i lasy w płaskiej dolinie Bobru.
Można pokusić się o przypuszczenie, że mógł tędy prowadzić szlak komunikacyjny/handlowy prowadzący z Czech do Kamiennej Góry (przez Błażkową) w końcu ukształtowanie terenu było po temu bardzo korzystne. A z pewnością istniała droga z Lubawki do Miszkowic przez właśnie teren dzisiejszej Bukówki (niezależnie od tego czy już istniała czy jeszcze nie). Zamek zatem mógł powstać by strzec nie tylko nowo nabytych ziem, ale również i szlaku,
4. KTO I KIEDY ZBUDOWAŁ ZAMEK?
Wg mnie istnieją tylko dwie możliwości, z których ta pierwsza jest zdecydowanie bardzo prawdopodobna.
Historyk i archeolog Artur Boguszewicz skłania się ku koncepcji, że osobą, która zainicjowała budowę obiektu obronnego w tym miejscu był Bolko I Surowy, który intensywnie działał na rzecz osadnictwa południowych kresów księstwa oraz ich umocnienia. Tak więc najprawdopodobniej powstał by umocnić pozycję Piastów na nowo nabytych terytoriach.
Na podstawie badań archeologicznych można datować jego powstanie na przełom XIII i XIV wieku.
Mniej prawdopodobnym jest by zamek wybudowali przedstawiciele rycerskiej rodziny von Zedlitz, którzy w bliżej nieokreślonym czasie (początek XIV wieku) zostali właścicielami wsi, aż do roku 1378 (gdy Bukówkę sprzedali zakonowi Cystersów z Krzeszowa). Jest niemal pewnym, że któraś z tych dwóch koncepcji jest tą prawdziwą. jeśli nie Bolko I to Zedlitzowie, chociaż zdarzało się również, że taką umocnioną siedzibę wybudował sobie bogaty sołtys.
5. ZAMEK W BUKÓWCE
Zamek, który został wybudowany w Bukówce to rezydencja rycerska typu motte nazywana również gródkiem stożkowatym typu motte – tak opisuje to wspomniany kilkukrotnie w treści archeolog. Może też nazwać go zamkiem typu przejściowego. Co to znaczy? Z pewnością zamki kojarzą się Wam z murowanymi lub kamiennymi budowlami z wieżą, które otoczone były kamiennym murem. Chociaż dodać trzeba, że sama definicja zamku jak i próbo odpowiedzi na pytanie jakie elementy składają się na zamek, są dość płynne i nie zostały jeszcze dokładnie sprecyzowane. Natomiast grody kojarzą się przede wszystkim z wyniesionym nieco ponad okolicę terenem, który otoczony był wałem ziemnym lub ziemno-kamiennym, fosą (choćby suchą) i otoczony był drewnianą palisadą. Obiekty typu motte czy też określenie „zamek typu przejściowego” to forma zabudowy obronno-mieszkalnej która znajduje się pomiędzy grodem a zamek rozumianym w wyżej opisanym znaczeniu. Podsumowując – były to konstrukcje drewniane otoczone wałami z ziemi i kamieni z palisadą oraz fosą. W przypadku obiektów typu motte były one budowane poprzez usypanie z wykopanej na potrzeby fosy ziemi kopca, który tą otoczony był ta fosą i często jeszcze wałem. ich wysokość była różna, od kilku do nawet i kilkunastu metrów.
Żebyście mogli sobie wyobrazić jak to wygląda, poniżej przedstawiam kilka rysunków oraz zdjęć konstrukcji tego typu.
Tylko w Bukówce wygląda to zdecydowanie inaczej. Obiekt był wybudowany na skałach, tuż przy wysokiej na 7-8 metrów przepaści.
Od jednej strony (zachodniej) nie potrzebował więc ochrony w postaci wału ziemnego i fosy.
W terenie górskim, jak tutaj, często niełatwo powiedzieć jak mógł wyglądać dany obiekt jak również niełatwo go zakwalifikować.
Na Zameczku został wykorzystany naturalny element rzeźby terenu w postaci skalnej grzędy podciętej z jednej strony urwiskiem. Może zabrzmi to nieprofesjonalnie (na szczęście nie jestem ekspertem :p) ale można powiedzieć że wygląda to na połowę gródka stożkowatego typu motte. Połowa (od zachodu) nie została utworzona ze względu na wymienione przyczyny naturalne, natomiast wschodnia, narażona na atak strona, została zabezpieczona w postaci wału ziemnego i fosy. Sporządziłem poglądowy rysunek by można było to sobie wyobrazić (z profilu)
W przypadku tego obiektu niewiele da się zobaczyć na mapach rzeźby terenu wykonanych w technologii LIDAR. Ale mimo wszystko da się dostrzec wały ziemne oraz fosę. Kolorem żółtym zaznaczyłem „połowę założenia typu motte”. W tym miejsca druga połowa by się zwyczajnie nie zmieściła
Jaki dokładnie przebieg miały wały oraz fosa nie jest już łatwo ustalić, ale wydaje się, że fosa i dodatkowy wał ziemny (zewnętrzny) utworzone zostały jedynie od południa, natomiast od wschodu powstał około 3-4 metrowej wysokości nasyp ziemny (możliwe, że wzmocniony materiałem skalnym), który już taką fosą nie był wzmocniony. Ale to tylko moje przypuszczenia. 700 lat to spory okres czasu i wiele mogło się w tym miejscu zmienić. Obecnie przez założenie prowadzi stara droga leśna, która poprowadzona jest po nasypie ziemnym.
Dobrze widoczna jest fosa pomiędzy wałem zewnętrznym a wewnętrznym .
6. WYKUTA PIWNICA
To co najbardziej rzuca się w oczy i najsilniej działa na wyobraźnię w tym miejscu to długo na około 4 metry wykuty w skale korytarz. W rzeczywistości była to piwnica. Korytarz zakończony był wspominamy w legendach czworobocznym zagłębieniem o głębokości dochodzącej do 40-50 cm.
Nie sposób się dziwić, że to ona zachowała się najlepiej, bo elementy ziemno-kamienne czy drewniane ulegają destrukcji o wiele szybciej niż skały. Analizując dostępne dane wychodzi na to, że obiekt mieszkalno-obronny miał się znajdować bezpośrednio nad piwnicą.
Obiekt, który miał tutaj stać miał wymiary 7 x 7 metrów. Obecnie nie ma tu takiej płaszczyzny by dało się go posadowić. Ale w przeszłości istniała – po uzyskaniu materiału skalnego wykutego podczas pracy nad piwnicą, wykorzystano go na utworzenie fundamentu, który dodatkowo wzmocniono gliną. Fundament w formie szczątkowej ale zachował się do dzisiaj, chociaż nie łatwo go dostrzec ponieważ cały teren jest intensywnie zarośnięty.
Jak mógł wyglądać obiekt w którym można było zarówno mieszkać jak i bronić się w razie potrzeby? można się jedynie domyślać, chociaż archeolodzy analizując wyniki badań archeologicznych odrzucili możliwość istnienia w tym miejscu obiektu o konstrukcji szachulcowej natomiast twierdzą, że był to obiekt o konstrukcji wieńcowej. najprawdopodobniej mógł posiadać wieżę, lub cały był pewną formą wieży. W poniższej galerii zamieściłem kilka przykładów konstrukcji budowanych w tego typu obiektach.
Pewne jest jedno, że widok z tego miejsca był bardzo dobry zarówno w kierunku zachodnim (po Karkonosze) jak i wschodnim (po Góry Krucze). Od północy był przysłonięte przez Zadzierną, natomiast od południa przez inne wzniesienia Szczepanowskiego Grzbietu.
Co jeszcze się ostało po tym założeniu obronnym? Prowadzący przez fosę most jest wzmocniony/podbudowany kamiennym murem, który zachował się pod ziemią.
W okolicy można znaleźć fragmenty podków końskich. Ta ze zdjęcia pochodzi z okresu analogicznego do funkcjonowania zamku – przełom XIII i XIV wieku.
W Corona Silesiae możemy znaleźć taką informację na ten temat Bukówki w kontekście ataku czeskich wojsk Jana Luksemburskiego na Śląsk w roku 1345. W wyniku tych działań zdobyta została np Kamienna Góra, spalone zostały przedmieścia Świdnicy (która jednak wytrzymała oblężenie) oraz spalonych i zburzonych zostało wiele zamków na pograniczu polsko-czeskim m. in. Zamek Rogowiec (pisałem o nim w przeszłości: Najwyżej położony zamek w Polsce – Rogowiec!)
„(…)Bliżej Kamiennej Góry, a właściwie w sąsiedztwie Lubawki, znajdowało się niewielkie i znacznie słabiej ufortyfikowane założenie obronne w Bukówce (kat. nr 5), które również w tym czasie przestało funkcjonować. Trudno jednak stwierdzić na podstawie materiałów archeologicznych, czy pożar, który strawił drewniano-ziemny obiekt, nastąpił także w trakcie tych samych działań wojennych(…)”
W oparciu o badania archeologiczne, które nie mówią nic o istnieniu zamku już 2. połowie XIV wieku, można przypuszczać więc, że końcem funkcjonowania zamku w Bukówce był wspomniany atak wojsk czeskich z roku 1345 w wyniku którego obiekt został unicestwiony by już nigdy nie być odbudowanym i zasiedlonym. Oczywiście to tylko założenie, najbardziej prawdopodobne ale w dalszym ciągu założenie, ponieważ materiały źródłowy na temat tego obiektu milczą, nie istnieją.
8. PODSUMOWANIE
W Bukówce był niegdyś zamek, którego początki sięgają końca wieku XIII i akcji wzmacniania nowych terenów nabytych przez księcia Bolka I Surowego. Obiekt istniał jednak krótko, około połowy wieku po czym zniknął na stałe z kart historii, chociaż w rozumieniu dosłownym nigdy na kartach historii się nawet nie pojawił – nie istnieją żadne źródła pisane z okresu funkcjonowania zamku albo z wieków kolejnych odnoszących się do jego istnienia.
Był to zamek typu przejściowego, wybudowany jeszcze zanim w tej części świata zaczęto budować konstrukcje z kamieni. Założenie wykonane było z konstrukcji ziemno-kamiennych w postaci wałów, a także fosy, oraz drewnianego budynku mieszkalno-obronnego. Najpewniej wały ziemne otoczone były palisadą.
Do czasów dzisiejszych nie zachowało się wiele, ale wystarczająco duży móc sobie wyobrazić jak mógł funkcjonować. Istnienie zamku okazuje się nie tylko legendą a prawdę. A jak jest w przypadku skarbu? Czy istnieje w tym miejscu zakopane złoto? Wydaje się, że to również jest prawdą, ponieważ w Bukówce pozyskiwano w przeszłości złoto! Ale o tym opowiem Wam przy innej okazji 🙂
Dla zaciekawionych Bukówką polecam kilka innych materiałów a propos jej okolicy jak i jej samej:
Tajemnica Dziurawej Skały na Zadziernej. Mało kto o niej słyszał …
O kamiennym krzyżu z Bukówki. Co oznacza wyryta linia? Opowiada niezwykłą historię regionu …
Dla mniej lubiących czytać, chociaż informacje w nim zawarte są mocno okrojone.
PS. Teren jest również bardzo ciekawy przyrodniczo. Rosną tutaj m.in. wawrzynek wilczełyko czy rojownik pospolity oraz porzeczka alpejska.
Autor: Piotr Jochymek