Dziko i pięknie! Gęste lasy i głębokie doliny! Odludzie – człowieka tu ciężko spotkać. Nie prowadzą przez okolice żadne szlaki turystyczne! Na stromym zboczu gęsto usianym skałkami natrafić można jednak na pozostałości dawnego punktu widokowego. Przyjrzyjmy mu się dokładniej.
SPIS TREŚCI:
1. LOKALIZACJA: POGÓRZE WAŁBRZYSKIE
2. JAK W REZERWACIE!
3. LASY JAK Z FANTASY
4. SKAŁY
5. PUNKT WIDOKOWY
6. WIDOKI
7. NA KONIEC
LOKALIZACJA: POGÓRZE WAŁBRZYSKIE
Teren o którym będzie mowa w tym artykule znajduje się w obrębie Książańskiego Parku Narodowego, ale do zamku Książ jest stąd spory kawałek drogi. Geograficznie to Pogórze Wałbrzyskie, lasy nad takimi wsiami jak Chwaliszów oraz Cieszów.
Góruje nad nimi spory, w miarę wypłaszczony teren, który na przestrzeni milionów lat został porozcinany i popodcinany systemem rzek (głównie Strzegomki oraz Czyżynki), potoków i mniejszych strug.
Powstała w ten sposób bardzo urozmaicona rzeźba terenu. Znajdziemy tu strome zbocza i głębokie doliny. Na tych zboczach występują odsłonięcia wychodzi skalnych – jest ich mnóstwo! Większość nie osiąga znacznych rozmiarów, ale są i takie, których wysokość przekracza 10 metrów wysokości.
A tak się prezentują góry i lasy tego obszaru.
Ze względu na brak szlaków turystycznych i brak takich atrakcji jak zamki, wieże widokowe, punkty widoków (ale te odkryte i łatwo dostępne) itd teren jest bardzo dziki i tajemniczy. Przyroda ma się tu bardzo dobrze – występuje tu sporo rzadkich i chronionych gatunków. Na skalnych zboczach podziwiać można ogromne kolonie rojnika pospolitego (na zdjęciu poniżej). Obok niego, rośnie tu wiele rozchodników pospolitych, a nawet kilka gatunków storczyków. Wszystkie te gatunki są objęte prawną ochroną gatunkową!
U podnóża napotkać natomiast można ziemowity jesienne.
Lasy, które można tu rosną są w większości mieszane, miejscami bardziej liściaste z przewagą dużą ilością dębów i grabów poprzerastanych sosnami, świerkami i modrzewiami. Z racji, że w sporej części rosną na stromych, skalnych zboczach, drzewa (głównie dęby) uformowały się w charakterystyczny dla trudnych, górskich warunków sposób.
Wiele z nich jest skarłowaciała, a ich pnie oraz gałęzie są powykrzywiane, poskręcane i powykręcane. Tworzy to niezwykły widok niczym z filmów fantasy,. Do tego sporo skał, które podobnie jaki drzewa porośnięte są mchami. Ale spójrzcie sami. Mnie osobiście ciężko było wyjść z podziwu i mnóstwo czasu poświęciłem na podziwianie poszczególnych drzew.
Spotkałem tu wiele ciekawych gatunków grzybów, których w swoich lasach Sudetów Środkowych nie spotykam zbyt często (inny charakter i skład gatunkowy lasów). Na zdjęciach poniżej kilka borowików usiatkowanych z tutjeszych lasow.
4. SKAŁY!
Woda spływająca z wypłaszczonych (uprzednio wypiętrzonych) wzniesień, przez setki tysięcy, a nawet i miliony lat, wyrzeźbiła tu głębokie doliny. W wielu miejscach kolejne doliny sąsiadują ze sobą, a ich wznoszące się strome zbocza spotykają się tworząc grzędy o charakterze grani. Oczywiście nie są to granie jak np w Tatrach, powyżej górnej granicy lasu. Te są mniej ostre i całkowicie zarośnięte.
Ale skały i skałki można tu spotkać również i w dolinach, czy w dolnych częściach stoków, nad potokami. Te drugie powstały już w skutek podcinania stoków przez wody płynące dolinami u podnóża szczytów.
W ogromnej większości występują tu skały metamorficzne jak zieleńce czy mylonity. Ale po sąsiedzku występują również skały wapienne eksploatowane w przeszłości w kamieniołomach i przerabiane na węgiel drzewny w wapiennikach w Cieszowie. Ruiny wapienników stoją do dziś – aż 5 sztuk.
To właśnie na końcu jednej z grzęd, na południowych stokach szczytu Czartki, powstał w przeszłości punkt widokowy. Na poniższej mapce wykonanej w technologii LIDAR zaznaczyłem lokalizację punktu.
Niestety nie udało mi się dotrzeć do pewnych informacji na temat daty jego powstania. W jednym miejscu wyczytałem, że był XIX-wieczny, ale nie ma potwierdzenia tych informacji w źródłach. Nie został naniesiony na mapy z roku 1886 ani 1930.
Nie jest również naniesiony na współczesne mapy.
Aby utworzyć płaską i stabilną platformę widokową podbudowano krawędź wysokiej na około 7-8 metrów grzędy skalnej cegłami. Powstał w ten sposób bardzo skromny jeśli chodzi o swoje rozmiary punkt widokowy, który otoczono metalowymi barierkami.
Analizując sposób wykonania tego punktu widokowego i szerszy kontekst rozwoju turystyki oraz rozwoju infrastruktury turystycznej nie sposób sądzić by punkt ten powstał wcześniej niż w XIX wieku. Również bardzo wątpliwym jest, że powstał w I połowie XIX wieku. Tym samym można zawęzić okres powstania barierek oraz ceglanej podmurówki na koniec XIX wieku oraz początek XX wieku. Fakt, że nie został naniesiony na mapy z roku 1930 również nie wyklucza jego obecności przed tą datą. Jakby nie było – możemy jedynie zakładać, że mógł powstał w danych ramach czasowych, ale żadnego potwierdzenia póki co nie posiadamy.
O istnieniu punktu widokowego nie wspominają też Słowniki Geografii Turystycznej Sudetów.
A tak wyglądają wychodnie na których powstał ten punkt widokowy.
A na fotografii poniżej dojście zanikającą ścieżką na koniec grzędy, do punktu.
Z całej południowej krawędzi szczytu Czartki oraz sąsiedniego szczytu Wały rozpościera się bardzo bogata panorama. Widok rozciąga się wiele pasm górskich w Sudetach Zachodnich i Sudetach Środkowych, od Karkonoszy, przez Rudawy Janowickie, Góry Kamienne, Góry Wałbrzyskie czy nawet Góry Sowie.
Ale obecnie, żeby napoić oczy dalekosiężnym widokiem, trzeba wyszukać odpowiednie miejsce. Większość terenu porastają lasy, tylko gdzieniegdzie znajdują się przecinki lub drzewostan rośnie rzadziej, lub jest niższy, i zezwala na podziwianie panoram.
Poniżej kilka zdjęć wykonanych z najbliższej okolicy punktu widokowego.
Na większości z nich najwyższy jest Chełmiec w Górach Wałbrzyskich. Na trzecim z kolei pięknie widoczny Trójgarb Świetnie widać stąd również Karkonosze ze Śnieżką w roli głównej. Perspektywa jest bardzo oryginalna, a na pierwszym planie dochodzi jeszcze budowa drogi ekspresowej S3.
Na zdjęciu poniżej widać widać m.in. Stożek Wielki (najbardziej po prawej), Waligórę (najbardziej po lewej) oraz Suchawę i Bukowiec (w centrum fotografii; Suchawa chowa się za Bukowcem).
Aby dostać się do punktu widokowego trzeba się trochę pokręcić po lesie i pogubić, ale nie zamierzam opisywać krok po kroku jak do niego trafić. Kto ma mapę i trochę po górach chodzi ten spokojnie do punktu trafi. Jest zaznaczony na mapach internetowych i w aplikacji mapy.cz – to powinno wystarczyć. Podczas poszukiwań, oprócz szerszych dróg leśnych można korzystać z pięknych, wąskich ścieżyn leśnych jak ta na fotografii załączonej poniżej.
Południowe zbocza w tym obszarze są mocno nagrzewane przez Słońce, a w takich warunkach lubuję się również wrzosy. Spotkacie ich tu całkiem sporo, chociaż nie całe łany i połacie 🙂