To jeden z najbardziej niezwyczajnych ptaków jakie można spotkać w kraju. W pewnym stopniu to ptak tropikalny bo zamieszkuje obok terenów środkowej i południowej Europy, północnej Afryki, również tereny Azji południowo-wschodniej (tej już tropikalnej)  aż po Japonię i półwysep Malajski.

Na jego wyjątkowość składa się już samo urodzenie – w możnej (:p) rodzinie kraskowatych. Jej przedstawiciele nielicznie występują w Polsce. Reprezentowana jest jedynie przez 4 gatunki: Zimorodka, żołnę, kraskę i dudka. I wszystkie te gatunki są bardzo kolorowe i wyróżniają się spośród innych ptaków bardzo oryginalnym zachowaniem (behawiorem),

Zimorodek zwyczajny (Alcedo atthis)


ZIMO …?

Nazwa nie ma nic wspólnego ze dosłownym znaczeniem słów, które w niej zestawiono. Zimorodki nie rodzą się w zimę! Bardziej trafną była by nazwa „ziemiorodek„, gdyż ten właśnie gatunek gniazduje w ziemi. Jest to zatem kolejna niedorzeczność zeszłego nazewnictwa zoologicznego. Nic więcej!

WYSTĘPOWANIE

W Polsce spotykany przede wszystkim na nizinach, ale jest obecny również u nas w Sudetach np. nad Jeziorem Bukówka czy nad Jeziorem Leśniańskim. Obserwowano go również nad stawami Rudaw Janowickich i okolic. Może pojawiać się wszędzie tam gdzie znajdzie odpowiednie warunki do łowów, czyli nad wodą, głęboką na tyle by mógł w niej nurkować i w której mieszkają smakołyki 🙂


Powyżej granicy 700 – 800 m. n. p. m. jednak już nie powinniśmy go spotkać.

Zamieszkuje tereny nadwodne, rzeki, strumienie albo jeziora. Swoje gniazdka mości w stromych brzegach, albo w ziemi, czasami w znacznej odległości od wody.


RYBACKI DRYG

To niewielki ptak, jego długość ciała nie przekracza zazwyczaj 18 cm i nie waży więcej niż 60 gram (choć najczęściej waga waha się pomiędzy 45 a 50 gram). Mimo tak niewielkiej, jakby się mogło zdawać wielkości, jest rybakiem. Oczywiście łowi niewielkie rybki albo młody narybek. Zdarza się tez że wpadnie mu na ząb (na dziób? :p) jakiś wodny owad.

Czyha na odpowiedni moment w tzw. czatowni umiejscowionej tuż ponad poziomem wody i obserwuje toń. Gdy już wypatrzy cel atakuje – nurkuje – co trwa nie dłużej niż sekundę. Żeby dobrze wycelować w rybę albo miejsce w którym za moment się ona znajdzie Zimorodek musi znać się na załamaniu światła w wodzie aby wziąć poprawkę na docelowe miejsce ataku. Rzadko nie wyskakuje z wody ze zdobyczą. A tę z kolei, potrząsaj energicznie głową, uderza o gałąź żeby ogłuszyć po czym połyka w całości 🙂 Dziennie potrafi w ten sposób złowić rybę nawet kilkunastokrotnie. Czasami jednaj czatuje całymi godzinami wypatrując ofiary 🙂

Zresztą sami zobaczcie co potrafi na nagraniu poniżej

Niemal połowę wielkości jego ciała stanowi dużo głowa z szarym, długim i bardzo mocnym dziobem.

Przez nią zimorodek wygląda może niesportowo ale wystarczy zobaczyć go w akcji by się przekonać jaki z niego wielki sportowiec 🙂 Do tego krótki ogon i czerwono-pomarańczowe krótkie nogi. Cały zimorodek 🙂

Wielkim magnesem uwagi, zainteresowania i sympatii względem naszej ptaszyny jest jego kolorowe ubarwienie. Pomarańczowy (czasami określany jako cynamonowy) brzuch i turkusowoniebieski wierzch o zielonkawym, metalicznym połysku. Ciekawostką może być to, że tak na prawdę jego wierzch jest ciemnoszary a jedynie (albo aż – bo to złożona fizyka) …


efekty świetlne a dokładniej załamanie promieni słonecznych w pokrywającej pióra warstwie przezroczystych pęcherzyków dają taki efekt! Wow? Podobne rozwiązania spotykamy jednak u wielu gatunków ptaków, zwłaszcza tych żyjących w gorącym klimacie. Dlaczego akurat tych? Bo właśnie tam natężenie i ilość promieni słonecznych są większe więc ewolucja zrobiła z nich użytek. Efekty są piękne a w dodatku bardzo funkcjonalne. Zimorodek kryjący się w cieniu tuż nad taflą wody jest praktycznie niezauważalny. Przyjrzyjcie się jego kolorom na poniższym zdjęciom. Pierwsze zostało wykonane przy użyciu lampy błyskowej, drugie bez niej. Różnica spora, prawda? 🙂

Nie dziwi więc akt, że ornitolodzy często określają go klejnotem polskiej awifauny 🙂

OCHRONA!

Zimorodek zwyczajny objęty jest w Polsce ścisłą ochrona gatunkową!

ZIMORODKI KRĘCĄ GŁOWĄ!

Czy zimorodki lubią kontakt z ludźmi? Wiem, głupie pytanie. Odpowie na nie nie kto inny jak sam główny bohater tego tekstu :p (film poniżej). Kręcenie głową jest bardzo wymowne 😀

UWAGA!

Wszystkie prezentowane wyżej na fotografiach i filmach osobniki wróciły do środowiska naturalnego. Połowem i obrączkowaniem zajęła się Pani Ornitolog uczestnicząca w akcji obrączkarskiej nad Jeziorem Bukówka.

Do tej akcji i zarazem przygody można się przyłączyć:
Obóz ornitologiczny dla wszystkich, i to nad górskim jeziorem!

A ten zimorodek został zaczarowany przez ornitologa i wyleguje się na ręku w bezruchu. Wygląda może trochę przerażająco, ale musicie mi uwierzyć na słowo, że pół minuty później frunął już swobodnie w kierunku swoich łowisk i wolności 🙂

PS. Odkąd poznałem ten gatunek, od razu stał się moim ulubionym skrzydlatym dinozaurem! Jak to dinozaurem? O tym, że ptaki są potomkami dinozaurów chyba już wiecie. W sumie to można powiedzieć, że ptaki to dinozaury i nie będzie to błędem. Mnóstwo cech i zachowań przeróżnych gatunków potwierdza tę teorię (naukową). Wystarczy, że słyszał ktoś kiedyś jak krzyczy (tzn ryczy wniebogłosy) pewien udomowiony ptak – perlica – by przekonać się, ze rzeczywiście głosy wydawane przez i dinozaury (przynajmniej w formie jaką serwują nam naukowcy) i ptaki są podobne. Zresztą wiele ptaków widzianych z profilu przypomina w dużym stopniu dinozaura swoją sylwetką. Ale to długi temat i już dowiedziony.


Zimorodki dziękują za uwagę i pozdrawiają 🙂

About Author

Świat naokoło jest niewyobrażalnie ciekawy, a ciekawość nie ma końca! Dlatego wychodzę z domu codziennie, bo każdy jeden dzień można zamienić na wiele odkryć. Kolekcjonuję doznania, kolory, smaki, przygody i emocje. Od 2016 roku dzielę się tymi kolekcjami będąc przewodnikiem terenowym po Sudetach ...

Comments are closed.

WYSZEDŁ Z DOMU - WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ®