Małpolud to ikoniczna dla Szczelińca Wielkiego i całych Gór Stołowych skała, której nie można pominąć podczas spaceru po tutejszej Ścieżce Skalnej Rzeźby! Ale jeszcze jakiś czas temu skała ta nosiła nazwę „Mamut”. Obecnie budzi to znaczne zdziwienie. A co ciekawe, jeśli popatrzymy na stare pocztówki i poczytamy stare przewodniki, to skała ta nosiła nazwę „Eberkopf”,a to w tłumaczeniu na język polski po prostu GŁOWA DZIKA! O co chodzi? Przenieśmy się w Góry Stołowe …
NIE TAK DAWNO!
W niedalekiej przeszłości górna część wyizolowanej, odchylającej się przepaści stoliwa Szczelińca Wielkiego skała wyglądała inaczej. Przypominała głowę, owszem, ale ta posiadała „kły„, albo „ciosy” Tym samym przypominała dzika, stąd też nazwa, która funkcjonowała do 1945 roku – Eberkopf (pol. głowa dzika).
Poniższe zdjęcia pochodzą ze strony: https://polska-org.pl/544748,Karlow,Mamut_Malpolud.html
Po 1945 jej nazwę zmieniono na „Mamut„, co można nawet zrozumieć, chociaż moim zdaniem głowa dzika była bardziej trafną. Swoją drogą, ciekawe dlaczego nie chcieliśmy pozostać przy Głowie Dzika i musieliśmy wymyśleć Mamuta? Czy to z przekorności, by odrzucić niemieckojęzyczną nazwę skały razem z przeszłością? Bardzo możliwe. Ale wróćmy na Szczeliniec Wielki, do Głowy Dzika. Podziwiało ją mnóstwo osób, uwieczniano na licznych widokówkach. A później coś się stało …
MAŁA KATASTROFA!
Dzik, czy tam Mamut, któregoś dnia … stracił kły (ciosy).
Skały erodują, wiemy to wszyscy, i w tym miejscu część skały, która była charakterystyczna dla dzików czy mamutów po prostu odpadła! Oprócz kłów, z prawego ramienia obecnego Małpoluda spadł sporej wielkości obły głaz. Miało to miejsce gdzieś pod koniec lat 50-tych XX wieku, albo na początku lat 60-tych tegoż wieku. Niedługo po katastrofie skałę zaczęto nazywać Małpoludem! Nie było już sensu korzystać ze starych nazw, bo skała nie przypominała już ani dzika ani mamuta.
Przyszedł czas na nowe …
