„Stoi nieopodal drogi asfaltowej, ale widać go tylko na wiosnę i późną jesienią. W lecie jest zarośnięty, zimą zasypany. Nikt o nim nie wie, nikt go nie odwiedza” – tak pisałem o tym obiekcie jeszcze nie tak dawno temu. Od 2020 roku sytuacja ma się zupełnie inaczej – kamień graniczny uzyskał odpowiedni szacunek 🙂 Bo to najstarszy kamień graniczny w regionie i jeden z najstarszych w całych Sudetach! W dodatku opowiada niezwykłą historię.

BŁAŻKOWA

To wieś w powiecie kamiennogórskim, rozciągnięta wzdłuż rzeki Bóbr, pomiędzy Górami Kruczymi a Wzgórzami Bramy Lubawskiej. Jest oddalona o 3 km od przygranicznej Lubawki. To właśnie tu znajduje się nasz cichy, stary bohater artykułu.

KAMIEŃ JAK KAŻDY?

Stoi przy głównej drodze przejazdowej przez wieś, około 6-7 metrów od pobocza. Wysoki na około 80 cm, o zaokrąglonym wierzchu głaz wystaje z ziemi na łące. Kim jest? Co mówi? Po co go tam ustawiona i kiedy to było?

Jego lokalizację zaznaczyłem na powyższej mapie czerwonym kółkiem.

STAREJ DATY …

Wykuty z piaskowca kamień kryje na sobie jedną tylko inskrypcję. Na pierwszy rzut oka nie jest czytelna, ale po dokładniejszych oględzinach, da się ją rozczytać – 1577! Czyli prawie 450 lat temu jakieś wydarzenie zostało tu upamiętnione. Co nim było?

This slideshow requires JavaScript.

SPÓR I PODZIAŁ!

Błażkowa była własnością Opactwa Cystersów z Krzeszowa. Jednak w II połowie XVI wieku część wsi znalazła się we władaniu rodziny von Zedlitz zu Lomnitz. Jak do tego doszło niestety nie wiadomo, brakuje źródeł pisanych na ten temat. Wiadomo jednak, że pomiędzy dwoma właścicielami w jednej wsi powstał konflikt. Oczywiście chodziło o granice dóbr. Źródła podają, że trwał on wiele lat i powodował ciągłe konflikty pomiędzy poddanymi obu „panów”. W końcu sprawa trafiła na wyższy poziom zarządzania i w 1577 roku starosta księstwa świdnickiego Maciej von Logau, przy asyście wysłannika „kamery” cesarskiej z Wrocławia Jerzego Parcha ustalił przebieg granic.

Kamień stanął tam gdzie stoi po dziś dzień. Obecnie to „środek” wsi ale w 1577 podzielił ją na dwie części – Błażkową Dolną (niem. Niederblasdorf lub Nieder Blasdorf) i Błażkową Górną (niem. Oberblasdorf lub Ober Blasdorf). Najprawdopodobniej z początku wyglądało to jednak jeszcze inaczej. Część „dolna”, czyli na północ od kamienia granicznego, przejęła poprzednią nazwę, natomiast część „górna”, mniejsza obszarowo, została odcięta od niej i zaczęła być określana jako Błażkowa Górna. Za pewne w późniejszym czasie w celu uproszczenia nazewnictwa, Błażkową zaczęto nazywać Błażkową Dolną, co zdaje się być dość logicznym rozwiązaniem. Jeśli ktoś mówił o „samej” Błażkowej, na wszelki wypadek trzeba było zapytać o którą mu chodzi, więc wypowiedź trzeba było uściślić. A skoro już była Błażkowa Górna, to musiała powstać i Błażkowa Dolna. Na potwierdzenie tej teorii mamy dokument rejestru podatkowego z roku 1594, gdzie w roli dziedzica wsi „Blassdorf” występuje Wolf Zedlitz. Czyli w 17 lat po wytyczeniu granic istniała jeszcze „sama” Błażkowa, dopiero później pojawiła się oficjalnie Błażkowa Dolna.

Dolna była własnością von Zedlitz’ów, którzy byli w tamtym czasie właścicielami również znajdującego się na północ od Błażkowej Janiszowa. Natomiast część górna została we władaniu klasztoru z Krzeszowa.

Rodzina von Zedlitz była właścicielem tych wsi przez kolejnych kilkaset lat, a ciekawostką jest, że we wspomnianym wyżej Janiszowie, można do dzisiaj oglądać kryptę jednego z jej przedstawicieli – Barona von Zedlitz. Pochodzi z XVIII wieku a znaleźć ją można na cmentarzu. Pisaliśmy już o tym miejscu w przeszłości: Zapomniany cmentarz w Janiszowie


Czasami historycy twierdzą, że „górna” i „dolna” były tylko „tak zwanymi” częściami tej samej wsi, ale gdy przyjrzymy się starym mapom, czy również niemieckiej dokumentacji tamtych czasów nie będziemy się już mogli z tym zgodzić.

Taki podział utrzymywał się bardzo długo bo aż do końca drugiej wojny światowej. Dopiero po niej dwie części dawno rozdzielonej konfliktem wsi się połączyły!

PRAWIE NAJSTARSZY W SUDETACH!

Najprawdopodobniej (bo nigdy nie wiadomo jakie tajemnice kryje jeszcze sudecka ziemia) to drugi, najstarszy kamień graniczny po polskiej stronie Sudetów. Rekordzista jest zaledwie 3 lata starszy od niego, pochodzi z 1574 roku i znajduje się przy Drodze Hugona niedaleko Szczytnej (powiat kłodzki).


Data jest czytelna, ale niektórym może sprawić trudność jej rozczytanie. Wszystko za sprawą specyficznego kształtu cyfry „5” wyrytej w kamieniu. Jej „brzuszek” jest mało wyraźny. Cóż, taka była wizja autora lub po prostu zjechało mu dłuto raz czy drugi 🙂

ZAPOMNIANY SKARB

W województwie warmińsko-mazurskim, w miejscowości Bogusze, znajduje się kamień graniczny będą zaledwie 30 lat starszym od tego z Błażkowej. Widnieje na liście zabytków tej miejscowości, jest zaznaczony na mapach turystycznych, jest zadbany. ma nawet swoją własną podstronę na wikipedii.
Kamień z Błażkowej nie ma nic, niestety nie interesuje się nim nikt. Czas to zmienić, to bardzo ciekawy zabytek i część historii nie tylko wsi ale i całego regionu! Powinien trafić na listę zabytków od zaraz! W okolicy często wspomina się i chwali przed przyjezdnymi kamieniami granicznymi Opactwa Cystersów z lat 20′ i 30′ XVIII wieku! Ten jest od nich starszy o ponad 150 lat! Zasługuje na pamięć! Jest się czym chwalić …


AKTUALIZACJA 2020

Stowarzyszenie „Znajomi z Błażkowej” napisało projekt, który zakładał zagospodarowanie terenu wokół kamienia granicznego w tym wykonanie m. in. wiaty turystycznej. Projekt przeszedł pomyślną autoryzację i działania stowarzyszenia zostały wsparte dzięki Lokalnej Grupie Działania „Kwiat Lnu”. Przy zagospodarowaniu przestrzeni pracowało wielu mieszkańców wsi i co dało się odczuć podczas uroczystego otwarcia – sprawiało im to radość! 13. września 2020 nastąpiło oficjalne zakończenie projektu i otwarcie przestrzeni  wokół kamienia granicznego.

This slideshow requires JavaScript.

 

Od tego dnia „Przystanek Na Granicy” może dać schronienie gościom  odwiedzającym wieś lub jej mieszkańcom. Ale – co najważniejsze – kamień graniczny jest wyeksponowany i widoczny już z daleka, a we wiacie znajdują się tablice informacyjne o głównym bohaterze tego „zamieszania” oraz o innych ciekawych obiektach we wsi


Pięknie patrzeć jak mieszkańcy z takim zaangażowaniem dbają o historię swojej małej ojczyzny i wspólnymi siłami działają na jej korzyść.  Postawa godna naśladowania 🙂


Przy „kamieniu” świetnie rozprawia się o historii 🙂


Na koniec kilka fotek oraz krótkie nagrania z dnia otwarcia 🙂

This slideshow requires JavaScript.

Bibliografia:
1. Świat na pograniczu. Dzieje Lubawki i okolic do 1810 r., Przemysław Wiszewski, Wrocław 2015

 

About Author

Świat naokoło jest niewyobrażalnie ciekawy, a ciekawość nie ma końca! Dlatego wychodzę z domu codziennie, bo każdy jeden dzień można zamienić na wiele odkryć. Kolekcjonuję doznania, kolory, smaki, przygody i emocje. Od 2016 roku dzielę się tymi kolekcjami będąc przewodnikiem terenowym po Sudetach ...

Comments are closed.

WYSZEDŁ Z DOMU - WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ®