Ochotnica to niewielka i nieznana rzeka w Górach Kaczawskich. Dolina, którą tworzy wiosną prezentuje się przepięknie – obok malowniczych meandrów można podziwiać wiele gatunków kwiatów. Miejsce jest na tyle schowane przed światem, że za wyjątkiem mieszkańców okolicy i nielicznych przyrodników, nie trafia tu już nikt inny! A jest czym się zachwycać, zwłaszcza wiosną! 🙂
OCHOTNICA
To niewielka rzeka, która na wielu mapach nie jest nawet podpisana. Jej źródeł należałoby szukać w okolicach szczytu Stromiec, zaliczanego do Grzbietu Małego Gór Kaczawskich. Najprościej pisząc znajduje się kilka kilometrów na północ od Jeleniej Góry.
Przecina się ją jadąc drogą z Płoszczyny do przysiółka Płoszczynka, który również zaliczany jest do tej samej lokacji.
Opisywany w tym artykule fragment przestrzeni zawiera się w oznaczonych na poniższej mapie czerwonych prostokątach.
Rzeka płynie płytką doliną między stokami o stosunkowo łagodnych zboczach. W takim terenie mogą powstawać tzw. meandry, czyli najprościej mówiąc półkoliste (o kształcie pętli bądź łuku) zakręty rzeki. Innym bardzo ważnym czynnikiem, który tu występuje jest również okresowe (głównie wiosenne) wylewanie rzeki na tzw terasy zalewowe.
W przypadku Ochotnicy możemy mówić nawet o kilkuset meandrach na odcinku około 2km.
Bardzo wyraźnie widać je na mapach geolidarowych czyli ukazujących rzeźbę terenu.
Niektóre meandry z czasem całkowicie podcinają tzw. „szyję” i prostują bieg rzeki na tym odcinku. Możemy te procesy również obserwować tutaj, w Górach Kaczawskich.
Odcięte od głównego koryta rzeki fragmenty to tzw. starorzecza.
PRZEGLĄD GATUNKÓW
Okresowe wylewy rzeki stwarzają dobre warunki do funkcjonowania wielu gatunków. Wśród gatunków, które możemy tu obserwować wiosną są m. in: łuskiewnik różowy …
śnieżyca wiosenna, której można tu podziwiać ogromne połacie …
złoć żółta …
przylaszczka pospolita …
zawilec gajowy …
miodunka ćma …
pierwiosnek wyniosły …
Najciekawszy, ze względu na rzadkość występowania, gatunek pozostawiłem na koniec. Warto poświęcić mu trochę więcej przestrzeni.
CIEMIERNIKI!
Ciemiernik zielony jest w środowisku naturalnym spotykany bardzo rzadko na naszym kraju. Być może „przedostał się” do niego z ogrodów, czyli po prostu zdziczał.
Nie da się tego jednak jednoznacznie stwierdzić. Zasięg występowania tej rośliny określa się na Europę Zachodnią i Południowo-Zachodnią, ale najbardziej na wschód wysunięte obszary, gdzie można je zobaczyć leżą w Austrii. Stąd w Sudety już nie jest daleko, więc jest możliwe, że w Sudetach posiadamy najdalej na wschód wysunięte populacje, będące tym samym granicą występowania.
Nad Ochotnicą można spotkać ich setki, a może i tysiące! Poznacie je zielonych kwiatach, skąd też wzięła się ich nazwa gatunkowa. Można to zobaczyć na nagraniu poniżej,
Przez łany ciemiernika zielonego, śnieżycy wiosennej i czosnku niedźwiedziego prowadzi bardzo urokliwa ścieżka 🙂 Dowód na to, że mieszkańcy okolicy doceniają te miejsce!
PS. Świetny wpis o tym kawałku przestrzeni można przeczytać na stronie Przyrodniczo.pl – Przyroda Dolnego Śląsku (dostępny tutaj: Przyroda Dolnego Śląska – Dolina Ochotnicy). I podobnie jak autorowi, ciężko nie zgodzić się ze zdziwieniem, że obszar ten nie został objęty żadną formą ochrony przyrody. Od wiosny na części stanowiska ciemiernika zielonego, czosnku niedźwiedziego i śnieżycy wiosennej pasą się krowy.