Jakiś czas temu natrafiłem na rysunek przedstawiający domy tkaczy (w oryginale Weberhauser) we wsi Opawa zlokalizowanej we wschodnich Karkonoszach, w gminie Lubawka. Spróbowałem ustalić, gdzie mogły się znajdować i czy cokolwiek po nich ostało się do naszych czasów. Bardzo prawdopodobne, że wciąż da się wskazać miejsce gdzie w przeszłości się znajdowały – zostały po niech zarośnięte fragmenty murów i resztki fundamentów.

OPAWA

To wieś, której zabudowa wciska się w dolinę potoku o tej samej nazwie, na wschodnich krańcach polskich Karkonoszy. Administracyjnie wieś należy do gminy Lubawka w powiecie kamiennogórskim.

Poniższa fotografia przedstawia położenie wsi Opawa obserwowane z Grzbietu Szczepanowskiego.


W swoich materiałach wspominałem już o niej pisząc m. in. o XVI wiecznym dworze sołtysim: Dwór Sołtysi z Opawy odchodzi w zapomnienie. Co o nim wiemy? Kruk czy orzeł?

WEBERHAUSER

Weberhauser to w tłumaczeniu na język polski dosłownie „domy tkaczy”, ale nie przypominały tych znanych z pobliskiego Chełmska Śląskiego (chociaż istniała między nimi zależność, ale o tym później). To niewielka „kolonia” kilku wolnostojących wiejskich chat, która zlokalizowana była na samym końcu wsi Opawa (niem. Oppau). Co ciekawe górną część wsi nazywano wówczas Oberdorf czyli w tłumaczeniu na język polski „wieś górna”. Jak wyglądały? Ich wizerunek przedstawia tylko ten jeden rysunek.


Rysunek pochodzi ze strony: https://www.kreislandeshut.de/

Niestety. Nie udało mi się odnaleźć żadnego innego. Generalnie to nic o nich nie wiadomo. Nie wiadomo nawet kiedy został wykonany ten obraz, ale analizując rys historyczny regionu i rozwój technologiczny mógł to być koniec XVIII wieku albo 1. połowa XIX wieku, gdy tkactwo chałupnicze wciąż było popularnym źródłem dochodu na wsiach, (chociaż żywot tkaczy stawał się coraz trudniejszy).


STARE MAPY

Na jednej ze starych map z 2. połowy XIX wieku udało mi się odnaleźć jeszcze inną nazwę określającą najgłębiej i najwyżej wciśniętą w góry część Opawy – Buschhäuser (w tłumaczeniu na polski to coś jak „Leśne Domy”). Czy Buschhäuser to Weberhauser? Czy znajdowały się w tym samym miejscu? Ich lokalizacja wydaje się być zbieżna, ale nie udało mi się dokładnie ustalić gdzie znajdowały się opawskie domy tkaczy. Zdaje się, że określenie Buschhäuser dotyczyło większej ilości zabudowań niż Weberhauser.


POSZUKIWANIA W TERENIE

Chodząc z rysunkiem przed oczami, próbowałem odnaleźć miejsce w terenie w którym układ gór na nim pokrywałby się z tym widzianym w terenie. Ale to nie było łatwe i finalnie się to nie udało. Dlaczego? Po pierwsze minął spory kawałek czasu i wieś uległa zmianie. Co typowe dla takich wsi na końcach świata, w dodatku przygranicznych, spora część dawnych budynków już nie istnieje. Tu i ówdzie rośnie obecnie las, chociaż jeszcze 100 czy 200 lat temu ten sam obszar był wykorzystywany pod wypas lub uprawę. Po drugie – możliwe, że autor rysunku nie odzwierciedlił idealnie widocznych grzbietów górskich, możliwe, że aby jego dzieło prezentowało się nieco lepiej lekko podwyższył zachodzące między siebie grzbiety na horyzoncie (Szczepanowski Grzbiet oraz Góry Krucze). Mimo wszystko udało mi się zawęzić obszar w którym przed 2 wiekami stały domy tkaczy – oczywiście na samym końcu wsi! Najprawdopodobniej jeszcze powyżej ostatnich zabudowań jakie dziś się w niej znajdują. Wszystko na to wskazuje ponieważ …

Fotografie przedstawiają zachodni kraniec wsi, jej najwyższą część zwaną w przeszłości Oberdorf.


MURY …

W terenie wciąż da się odczytać gdzie znajdowały się ostatnie domostwa należące do Buschhäuser – przetrwały ich resztki, fragmenty murów, niewielkie „kupy gruzu” porośnięte jeżynami. Gdy roślinność się obudzi na dobre, praktycznie będą niedostrzegalne, ale teraz wciąż da się je zobaczyć.  Widać je dobrze na mapie rzeźby terenu zamieszczonej poniżej:


Pozostałości jednego z domów są nadzwyczaj ciekawe, ponieważ jego ściany były wykonane z dość dziwnej mieszanki wapna i fragmentów skał. Może to wskazywać na ich XVIII-wieczną genezę, ale to tylko przypuszczenia, nie ma co do tego pewności. Możliwe jednak, że to jeden z widocznych na rysunku Domów Tkaczy. Fragmenty zachowanych murów innego z domów pozwalają sądzić, że mogły powstać w II połowie XVIII wieku lub na początku XIX wieku – są zbudowane z kamienia ciosanego (najprawdopodobniej z lokalnych łupków lub amfibolitów).


Pośród ruin sporo czerwonej cegły, która zdaje się, że zagościła tu nieco później. Ale jej obecność niczego nie wyklucza. W końcu domy wybudowane pod koniec XVIII wieku, aż do prawie połowy XX wieku musiały być remontowane oraz przebudowywane. Od ich budowy do momentu, gdy już nikt ich nie chciał remontować (czyli do roku 1945, niedługo później popadły w ruinę). mogło minąć nawet i 150 lat.

Droga leśna, która do dziś wiedzie w górę, w głąb doliny, jest widoczna na XIX-wiecznych mapach, więc mogła istnieć w momencie wykonywania załączonego rysunku. Analizując jej przebieg oraz układ domów z rysunku, a także z mapy lidarowej oraz tego co widać w terenie (widoczne wciąż obrysy fundamentów) wszystko się zgadza. A widoczne 5 ostatnich domów na rysunku, odnalezione resztki murów i fundamentów, to właśnie „domy tkaczy”. Najprawdopodobniej. Ponad tym miejscem rośnie las, który nie pozwala na porównanie układu grzbietów górskich, ale wydaje mi się, że właśnie stamtąd byłby identyczny.

NIE JEDYNA TAKA KOLONIA

Istnienie „kolonii” tkackiej w Opawie raczej nie powinno być traktowane w sposób wyjątkowy. W przeszłości, tkactwo chałupnicze na Śląsku, w sudeckich wsiach, było bardzo ważnym źródłem dochodu dla ogromnej części mieszkańców. W regionie znajdowało się wiele okręgów tkackich a tkactwem chałupniczym zajmowano się niemal w każdej wsi.


UKŁADY Z CHEŁMSKIEM ŚLĄSKIM

Krótka notatka pod rysunkiem głosi, że wówczas co 4 tygodnie z Chełmska Śląskiego, na wozach zaprzęgniętych za konie, docierał do opawskiej koloni tkackiej towar w postaci całych beli lnianych. W drogę powrotną na wozy ładowano już gotowe tkaniny.

A co do Chełmska Śląskiego i tamtejszych, osławionych Domów Tkaczy, to polecam mój artykuł z końca 2022 roku, który opowiada ich prawdziwą historię: Prawdziwa historia Domów Tkaczy z Chełmska Śląskiego. Nigdy nie było ich 12, a Judasz nigdy nie spłonął …

PROŚBA

JEŚLI KTOŚ POSIADA JAKIEŚ INFORMACJE W TYM TEMACIE BARDZO PROSZĘ O PODZIELENIE SIĘ NIMI! Mogą okazać się bezcenne w celu ustalenia większej ilości szczegółów tej ciekawej historii. Byłbym bardzo wdzięczny. Zwłaszcza zdjęcia domów , które obecnie są już w totalnej ruinie, tych ze zdjęć. Pewnie w latach 60-70 jeszcze mogły stać i mógł ktoś je sfotografować.

PS. MA zdjęciach poniżej przedstawiam współczesnych mieszkańców kolonii tkackiej z Opawy

About Author

Świat naokoło jest niewyobrażalnie ciekawy, a ciekawość nie ma końca! Dlatego wychodzę z domu codziennie, bo każdy jeden dzień można zamienić na wiele odkryć. Kolekcjonuję doznania, kolory, smaki, przygody i emocje. Od 2016 roku dzielę się tymi kolekcjami będąc przewodnikiem terenowym po Sudetach ...

Leave A Reply

WYSZEDŁ Z DOMU - WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE ®