Funkcjonował około 100 lat, od początków XX do początków XXI wieku, ale obecnie jest już niewykorzystywany. Łączy Kowary z Ogorzelcem oraz Karkonosze z Rudawami Janowickimi. To również jeden z najdłuższych tuneli kolejowych w Polsce.
RUDAWY – KARKONOSZE
Przełęcz Kowarska jest popularnym i rozpoznawalnym miejscem. To miejsce nad Kowarami (i nad Ogorzelcem również) gdzie jest ogromny jak na leśne warunki parking. Widać tu również resztki fundamentów starej gospody-schroniska z czasów niemieckich. To popularne miejsce startowe by iść np. na Rudnik czy Skalnik.
Warto zdać sobie sprawę, że będąc na tym parkingu około 90 metrów pod nami prowadzi tunel kolejowy 🙂
Do użytku został oddany w 1905 roku, a jego budowę rozpoczęto 4 lata wcześniej. Sporo czasu pochłonęło regulowanie spraw kupna terenów od ówczesnych właścicieli oraz wykonanie po kowarskiej stronie swoistego zakrętu torów, tak aby tunel mógł powstać na wysokości 635 m.n.p.m. – niecałe 100 metrów pod przełęczą.
To linia nr 308 łącząca Kamienną Górę z Jelenią Górą. Władze tych miasteczek, jak również i Kowar liczyły na rozwój przemysłowy i turystyczny regionu w związku z tą inwestycją.
Od 1932 linia była zelektryfikowana, ale po II wojnie światowej rozbiórką i wywozem na wschód zajęli się Rosjanie (jak to piszą „(…) na mocy umowy między rządem polskim a radzieckim(…)”). Ostatni pociąg pasażerski przejechał tunelem w 1986 roku więc pewnie nieliczni z Was mieli jeszcze przyjemność zobaczyć go przez okna pociągu. Natomiast kruszywo z Ogorzelca było wożone tą linią jeszcze w początkach XX wieku.
Elektryfikacja linii została rozebrana po II wojnie światowej przez Rosjan i pojechała na wschód – do Moskwy. Zostały po niej jedynie ślady :/
Kilka wnęk w tunelu zostało rozkutych, za pewno w celu próby odnalezienia skarbów :p
NIE WIDAĆ ŚWIATEŁKA W TUNELU
Wchodząc do środku nie widać „światełka w tunelu” za sprawą łukowego przebiegu tunel. Pojawia się dopiero po pokonaniu około 30-40% dystansu.
Jego długość to 1027 metrów, chociaż spotka się różne długości. Czasami podaje się nawet dwie różne. Jak to? No bo inną długość mają obydwie ściany tunelu, skoro tunel ma przebieg po lekkim łuku – wewnętrzna ściana jest krótsza, zewnętrzna dłuższa 🙂
Obecnie część torów, wraz z podkładami, jest rozgrabiona przez złomiarzy. Spora część torów również w bezpośredniej okolicy jest rozebrana (zwłaszcza od strony Kowar).
SOPLE!
W kilku miejscach tunel jest nieszczelne i do środka wlewa się woda, w sumie płynie tam regularny, niewielki strumyk. Zimą powstają tu piękne, sporych rozmiarów sople.
Wczesną wiosną, po roztopach, lub podczas obfitych ulew tunel jest zalewany i ciężko przejść nim suchą stopą. Na zdjęciach poniżej wejście od strony Ogorzelca.
Wejście od strony Kowar wygląda następująco:
Po obu stronach tunelu, w pewnym oddaleniu od niego nad linią kolejową wybudowano przejazdy. obecnie są już w ciężkim stanie i trzeba być ostrożnym w tym miejscu. Betonowe słupy są już spękane i niekompletne. Uważajcie!
„We wrześniu 2019 r. Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego ogłosił przetarg na wykonanie studiów wykonalności dla odcinka linii kolejowej nr 308 od Jeleniej Góry do Kowar” – takie zdanie możemy przeczytać np na wikipedii. Obecnie linia jest przejmowana przez wymienioną instytucję i można liczyć na to, że jeszcze kiedyś będą nią jeździły pociągi. Czas pokaże na ile te nadzieje się spełnią.
Póki co na niektórych odcinkach torów pasą się nawet zwierzęta gospodarskie jak np. niedaleko opodal Pałacu Ciszyca u stóp Radziwiłłowki.
W sieci można znaleźć również nagranie Pana Andrzeja Mastalerza z roku 1995. Z tego co można wyczytać był t ostatni pociąg pasażerski, które przejechał tunelem ale było to wydarzenie okazjonalne, jednorazowe
A poniżej moje pierwsze spotkanie z tym tunelem w roku 2014 😉
PS. Aby przejść tunel z jednej strony na drugą będziecie potrzebować oświetlenia oraz trochę odwagi :p