Wilczka to spokojny potok cieknący w swoich początkach między Średniakiem a Śnieżnikiem. Spokojny, ale w pewnym, małym, górskim miasteczku pokazuje pazur i przybiera postać wodospadu, a ten wodospad był niegdyś największym w całej polskiej części Sudetów. Ale już nie jest. Dlaczego? O tym w dzisiejszym epizodzie.
Młodziutka, pokorna Wilczka, ale już za kilka kilometrów zmieni się jej oblicze.
MIĘDZYGÓRZE
Pierwszą powojenną nazwą wodospadu były Wodogrzmoty Żeromskiego. Dlaczego? Sam Żeromski nic o tym nie wie, aż do dzisiaj. I pewnie nie zrozumiałby takiego obrotu spraw ponieważ nigdy nie zawitał do Międzygórza. Natomiast istnieją fakty, które wyjaśniają tę sprawę. Mianowicie, po II wojnie światowej w Międzygórzu przebywali harcerze, których szczep nosił imię Żeromskiego. Harcerze pomagali przy wytyczaniu i sprzątaniu szlaków w okolicy wodospadu i tym sposobem przemycili, chwilowo, nazwę z pisarza na wodospad.
Międzygórze leży w gminie Bystrzyca Kłodzka, nieopodal najwyższego szczytu na tym terenie – Śnieżnika. Łatwo tu trafić, najłatwiej samochodem bo teren wokół wodospadu jest dość silnie zagospodarowany turystycznie – parking, restauracja, ogród bajek.
Najwyższy w całej polskiej części Sudetów!
Przed 1945 rokiem miał wysokość nawet 30 metrów (czasami określano jego wysokość na 28 lub 29 metrów) choć było to wynikiem pewnych działań wykonanych ludzka ręką – nadbudowania progu wodospadu (a to Ci Niemcy :p). Sztuczny, chociaż skrzętnie zakamuflowany, próg wykonany z gnejsowych głazów uległ zniszczeniu podczas wielkiej powodzi z 1997 roku. Wtedy prawda wyszła na jaw o okazało się, że naturalna wysokość wodospadu to ok 23-24 metry a co za tym idzie należy mu się drugie miejsce jeśli chodzi o polską część Sudetów. Najwyższy jest obecnie wodospad Kamieńczyka mierzący 27 metrów wysokości.
Wodospad Wilczki
Nadbudowany próg w górnej części wodospadu wydaje się być zauważalnym na wszystkich starych widokówkach, zdjęciach i malowanych pocztówkach. Przypatrzcie się sami uważnie:
Tę samą nazwę – Wodospad Wilczki – posiada rezerwat przyrody utworzony w 1958 roku w Międzygórzu obejmujący teren wodospadu i jego najbliższe sąsiedztwo. Jego wielkość to jedynie 2,65 ha ale to wystarczająco na dobry spacer. W okresie wakacyjnym przechadzać się tu może sporo turystów. Natężenie ruchu turystycznego maleje jednak z połową września 🙂
W XIX wieku za sprawą królewny holenderskiej Marianny Orańskiej niedaleko wodospadu powstał piękny, romantyczny park z fontanną. Do dzisiaj jednak nie ma po nim żadnego śladu – przepadł! :/
Młodziutka Wilczka
Był często odwiedzany jeszcze w wieku XVIII, a dzięki niemu Międzygórze gościło wiele ważnych osobistości m.in J.Q. Adams w roku 1800. kilka lat później został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Podczas podróżowania po Śląsku (w tym oczywiście po Sudetach) pisał i słał listy do swojego bratu za ocean. Opisywał w nich swoje wrażenie i emocje a także krajobrazy i przygody jakich tutaj zaznał. Zbiór tych listów został w stanach wydany i stanowił swojego rodzaju przewodnik po tych nieznanych dla ludzi z daleka ziemiach, był bardzo popularny.
Woda spadająca z takiej wysokości posiada znaczną siłę. Siła ta posłużyła Wilczce by na dnie wodospadu wykuć w skałach kocioł eworsyjny. W dalszym jej biegu płynie bardzo głębokim kanionem – jego ściany przekraczają 20 metrów. Często określa się go mianem kanionu amerykańskiego.
Na dół kanonu można zejść „bocznymi” schodkami, które nie zostały jeszcze zmodernizowane i unowocześnione jak tarasy widokowe i mostki wkoło wodospady. Zachowały jeszcze swój romantyczny charakter.
Ostatnie wichury dokładają jednak wszelkich starań by te stare schody zastąpić nowymi. Powalone drzewa rozwalają to się ostało po poprzednich właścicielach tych ziem.
Nad samym wodospadem znajduje się mostek, a po jego obu stronach miejsca widokowe zabezpieczone barierkami. Stąd widać jak na dłoni cały jego majestat. Niegdyś pobierano opłaty za oglądanie wodospadu, jednak dzisiaj ten widok jest darmowy!
Wodospad położony jest na wysokości około 570 m. n. p. m.
A na zdjęciu poniżej można wypatrzeć najlepszy punkt obserwacyjny na wodospad, choć wydaje się, że nie do końca jest legalny. W przeszłości zejście do kotła pod wodospadem było możliwe, ale gdy ustanowiono ten obszar rezerwatem wyłączono jego dostępność dla turystów.
Na koniec małe krótkie nagranie, dla tych, którzy na wodospad nie mają możliwości dotrzeć, a chcieli by posłuchać jak pięknie szumi przelewająca się przez skalne progi Wilczka.
2020 AKTUALIZACJA
A tak wyglądał wodospad 04.07.2020 po okresie deszczowym
