Kilka lat temu w czeskich partiach Gór Złotych otwarto bezobsługowy bar w środku lasu. informacje o nim rozeszły się w bardzo szybkim tempie. NIE JEST to jednak JEDYNY taki leśny bar w Sudetach! W odległości 20 km od tego miejsca znajduje się inny samoobsługowy mini bar w lesie …
RYCHLEBY
Tak na Góry Złote mówią Czesi, chociaż funkcjonuje również bardziej oficjalna wersja Rychlebské hory. To rozległe pasmo górskie w Sudetach Wschodnich o długości prawie 50 kilometrów. Po polskiej stronie najczęściej kojarzone z takimi miejscowościami jak Złoty Stok czy Lądek – Zdrój, a po czeskiej stronie u ich stóp leżą takie miasteczka jak np. Vápenná, Žulová czy Javornik.
LEŚNE BARY
Leśny bar z nad miejscowości Horní Lipová zrobił wielką furorę. Od 2015 roku wielokrotnie pojawiały się o nim artykuły w mediach internetowych oraz liczne wpisy na blogach podróżniczych. Ten bar funkcjonuje do dzisiaj, chociaż miał też swoje gorsze chwile m.in. został zdemolowany w maju tego roku (tj 2020). Ale odbudowano go i działa do teraz.
Ale to nie jedyny tego typu obiekt w Sudetach! Ba! Nie jedyny w czeskich Górach Złotych. koło 20 km na północny-zachód funkcjonuje inny tego obiekt. Utworzono go również przy źródle potoku, po to aby zimna, górska woda, mogła chłodzić napoje i a te z kolei bardziej koić pragnienie w gorące dni 🙂
Ruszajmy więc, pod Kobylą Kopę (czes. Koniček), zobaczyć jak funkcjonuje tamtejszy leśny bar.
Jeśli ktoś nie słyszał w przeszłości o leśnych barach w Rychlebach dopiszę może, że ich ideą jest samoobsługowość. W praktyce oznacza to, że spacerując przez góry i lasy, docierasz do miejsca w którym możesz „znaleźć” chłodne napoje oraz coś na ząb, zostawić pieniążki w skrzyneczce i pójść dalej i przy tym nie ma żadnej obsługi. Pomysł na tyle ciekawy, że aż chce się go samemu przetestować! I tak w leśnych barach często pojawiają się ludzie na odpoczynek 🙂
ZÁLESI
Do leśnego baru zlokalizowanego nade wsią o pięknej nazwie Zálesí można dotrzeć z kilku kierunków. Od polskiej strony np. z popularnej Przełęczy Lądeckiej, tylko należy obrać kierunek przeciwny do tego najbardziej popularnego (czyli na Borówkową) – trzeba iść na południe, około 5 km granicą państwa i dotrzemy. Można również dotrzeć tu z Przełęczy Karpowskiej, poniżej której znajdują się ruiny Zamku Karpień. To około 2,5 km drogi. Można również ruszyć z Lądka – Zdroju przez górę Trojak i dalej przez ruiny wspomnianego zamku na grzbiet, albo niebieskim szlakiem ze Starego Gierałtowa przez Karpno. Można również tu dotrzeć od miejscowości Zálesí, o której wspominałem wcześniej.
JAK TO DZIAŁA – NAGRANIE!
Jak funkcjonuje bar? Najlepiej zobaczcie to na nagraniu zamieszczonym poniżej.
Leśny bar zorganizowano na Srebrnym Źródle (czes. Stříbrný pramen).
Wodę, która opuszcza źródło wyprowadzono drewnianą rynną do drewnianej „wanienki”. To właśnie w rynnie oraz wanienkach chłodzą się oblewane wodą napoje tj. lemoniady, pepsi czy piwo 🙂 Woda wybijająca ze źródła jest zimna, więc w upalne dnia zimny napój jest na wagę złota.
Na kamiennej obudowie źródła znajdują się drewniane tabliczki a na nich ceny poszczególnych produktów. Wybór nie jest ogromny, ale można sobie coś wypić a nawet zjeść wafelki.
Te drugie umieszczono w drewnianej budce tuż obok. Na „obudowie” źródła znajduje się również metalowa skrzynka napisem „kasa” oraz otworem przez który wrzuca się należność.
Leśny bar spod Smreka (czes. Smrk) z okolic Horní Lipová jest bardziej rozbudowany. Znajduje się tam również palenisko nad którym można sobie zagrzać wino, oraz wędzone kiełbaski i żeberka, które można sobie przygotować na ogniu. Znajdziecie o nim informację w sieci, został opisany co najmniej kilkukrotnie
KSIĘGA GOŚCI
W drewnianej budce z wafelkami znajduje się również księga gości. Wpisów jest już bardzo sporo, mimo, że ten leśny bar otwarto (najprawdopodobniej) dopiero 2 miesiące temu (tj. w kwietniu 2020r). Niestety wśród dziesiątek miłych wpisów jest jeden, który … jakby to napisać … trochę odstaje poziomem od reszty. Na szczęście nie jest w języku polskim :p
Pośród wpisów można przeczytać o wizytach naszych rodaków 🙂 Zarówno nasi jak i nasi sąsiedzi z południa są zachwyceni takim rozwiązaniem.
Dla wędrowców znajdzie się kilka miejsc siedzących.
FENOMEN!
Funkcjonowanie leśnych barów jest w pewien sposób zaskakującą informacją. Wydaje się, że pozostawienie pewnych dóbr bez kontroli, bez opieki, mogłoby spowodować, że zostaną skradzione. Z drugiej strony, która zdaje się dominować, stwarzają możliwość bycia uczciwym przed samym sobą, gdy nikt nie patrzy! To bardzo przyjemne uczucie. Znamy bardzo dobrze powiedzenie, że to okazja czyni złodziejem, w tym miejscu możemy te powiedzenie przerobić na „okazja czyni uczciwym” 🙂
PS. W przeszłości funkcjonował na pewno jeszcze jeden bezobsługowy punkt gastronomiczny w Sudetach, również po czeskiej stronie, w Górach Izerskich. A może znacie takie punkty w innych partiach Sudetów? Podzielcie się proszę taką informacją! Bedę bardzo wdzięczny 🙂
