Ciężko policzyć ile punktów widokowych zostało w Sudetach zapomnianych. Poprzedni „panowie” tego terenu utworzyli tu ich całą sieć. Niestety od powojennej zmiany własności Dolnego Śląska niektóre z nich tracą na znaczeniu, i odchodzą w niepamięć.
Góry Krucze wyrastają po wschodniej stronie Bramy Lubawskiej, (część Kotliny Kamiennogórskiej rozłożonej na dnie Niecki Śródsudeckiej) oddzielającą Sudety Zachodnie od Sudetów Środkowych. Pasmo jest tylko składową większego pasma Gór Kamiennych.
Ich obszar jest dość intensywnie oszlakowany, prowadzi tędy nawet główny szlak sudecki im. Mieczysława Orłowicza. Znajdziemy tu również liczne szlaki rowerowe czy szlak konny
Zapomniany punkt widokowy o którym mowa w tekście, znajduje się na północnym zboczu Polskiej Góry (szczyt ma 792 m. n. p. m.) na wysokości około 745 m. n. p. m. Tuż obok niego malowniczo prowadzi się czarny szlak rowerowy w kierunku granicy z Czeską Republiką, po której biegnie również zielony, graniczny szlak pieszy. Kiedyś otoczenie punktu widokowego były wylesione a porfirowe skałki na którym się znajdował były doskonale widoczne i ze szlaku i z podnóża góry. Obecnie wygląda to zupełnie inaczej.
Dziś żeby nie ominąć zejścia na punkt trzeba być uważnym. Ze szlaku widoczny jest tylko przez moment, w dodatku znajduje się za drzewami i jeśli się nie patrzy akurat w tym kierunku to bardzo łatwo go przeoczyć.
Zejście do niego możliwe jest dzięki tej ścieżynie (zdjęcie powyżej), która sukcesywnie zarasta samosiejkami buka pospolitego.
Umiejscowienie punktu jest bardzo ciekawe, ponieważ znajduje się na końcu grzędy skalnej (porfirowych skałek), a żeby dotrzeć do niego trzeba przejść kilkadziesiąt metrów grzebienia skalnego (albo mostu). Jego strome zbocza w końcowej części zabezpieczono barierkami. Trzeba przyznać, że mają się dość nieźle. Niestety nie przetrwała tablica ze sklejki, za pewne informacyjna. Niestety nie mam pojęcia co mogło być na niej przymocowane, być może „rozebrana” panorama (?).
Góry Krucze są świetnym miejscem do obserwacji mechanizmu wietrzenia skał, w tym przypadku ryolitowych. W wielu miejscach są odsłonięte a przez to wystawione na działanie takich czynników jak woda, słońce, czy organizmy żywe (które w sposób chemiczny potrafią również wpływać na wietrzenie skał).
PANORAMA
Widać stąd znaczną część płaskiej Bramy Lubawskiej i wzgórza znajdujące się w jej obrębie – Wzgórza Bramy Lubawskiej. Za nimi wyłaniają się już wschodnie partie Karkonoszy – Grzbiet Lasocki – oraz Rudawy Janowickie. To co jednak najbardziej cieszy oko to akwen wodny rozlany między wzgórzami – Jezioro Bukówka (zbiornik zaporowy).
Z tego punktu widzenia (:D) można było w przeszłości obserwować nawet Śnieżkę. Teraz też to jest możliwe, ale najwyższa góra Sudetów znajduje się niestety za drzewami a przez to komfort podziwiania jej jest słabo odczuwalny.
Przy dobrej pogodzie można podziwiać takie miejscowości jak np Miszkowice (fotografia poniżej) czy wsie położne poniżej Przełęczy Rędzińskiej w Rudawach Janowickich m.in Czarnów i Rędziny.
Z okolic puntu widokowego, pomiędzy drzewami można wypatrzeć również Lubawkę.
W południowej części Gór Kruczych znajduje się również piękny i bardzo ciekawy Rezerwat Przyrody „Kruczy Kamień” i skocznia narciarska o punkcie konstrukcyjnym K-90. To bardzo przyjemny kawałek terenu.
Zawitajcie tu kiedyś 🙂
PS. Około 150 metrów dalej, w kierunku granicy państwa można odkryć bliźniaczo podobny skalny grzebień (most).